Nie ma dziś wolności i demokracji poza niepodległością, niepodległość ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola - powiedział marszałek senior Antoni Macierewicz (PiS) podczas pierwszego posiedzenia Sejmu IX kadencji. Mówił też m.in. o rozliczeniu stanu wojennego i "moralnych podstawach" ładu państwowego.
W swoim wystąpieniu marszałek senior przekonywał, że Polacy "zawsze byli świadomi tego, że niepodległość jest podstawowym, sine qua non warunkiem realizowania wszelkich wartości narodowych". "Nie ma dziś wolności i demokracji poza niepodległością, niepodległość ma jeden kształt, wiele postaci ma niewola" - przekonywał Macierewicz, odwołując się do "tekstu napisanego w 1976 r. w środowisku harcerskim 1. Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Romualda Tragutta". Jak tłumaczył, "program zawarty w tym tekście dał początek nowoczesnemu ruchowi niepodległościowemu, zbudował Komitet Obrony Robotników i odnalazł następnie swoją realizację w największym ruchu społecznym w dziejach współczesnego świata - w Solidarności".
Marszałek senior podkreślił przy tym, że - jego zdaniem - zbrodnia stanu wojennego wciąż nie została ukarana i nie wyciągnęliśmy konsekwencji wobec odpowiedzialnych.
Jak przekonywał, stan wojenny to nie tylko zabici, ale także "tysiące więzionych, wyrzuconych z pracy i skazanych na emigrację". "To przede wszystkim przygotowanie długofalowej struktury grabieży narodu polskiego, niszczenia jego gospodarki, wywłaszczenia z owoców jego pracy wielu, wielu pokoleń" - mówił marszałek senior.
"To także ponowna próba wykreślenia z polskiej historii prawdy o okupacji sowieckiej, o bohaterskim, zbrojnym oporze Żołnierzy Wyklętych, Niezłomnych; to wreszcie haniebna chęć wykorzystywania Wojska Polskiego - jako najemnych oddziałów okupacyjnych obcego mocarstwa" - wymieniał.
Macierewicz podkreślił, że to "smutne dziedzictwo wciąż nie zostało w pełni przekreślone i odrzucone". "I chociaż w poprzedniej kadencji Sejmu przeprowadzono fundamentalne, niesłychanie istotne zmiany w sprawach społecznych, gospodarczych i historycznych, odpowiedzialność za ostateczne uporanie się z ciemną spuścizną komunizmu spada na nas, panie posłanki i panowie posłowie" - powiedział Macierewicz.
Przekonywał, że "żaden z dotychczasowych sejmów RP, począwszy od 1919 roku, nie reprezentował takiej woli jedności narodowej jak ten". Jak mówił, mimo reprezentacji wszystkich nurtów politycznych "absolutna większość wyborców wsparła te ugrupowania, które jednoznacznie odwoływały się do wartości narodowych, niepodległościowych, katolickich".
"Ukształtowanie naszych instytucji państwowych, życia gospodarczego i społecznego zgodnie z tymi wartościami, to nasze największe zadanie, jakie stoi przed obecnym Sejmem. Polacy mają prawo oczekiwać, że ich wola zostanie uszanowana" - mówił marszałek senior. Jak podkreślił, "determinacja narodu, wyrażona wynikiem wyborów nie jest przypadkiem, lecz skutkiem realizacji podstawowych zasad polityki niepodległościowej, rozpoczętej jeszcze przez rząd śp. Jana Olszewskiego, a kontynuowanej później przed rządy PiS".
"Przełomem było odrodzenie narodowe po roku 2010. Jego źródłem była wielka fala powrotu patriotyzmu, świadomości narodowej i polskiego obowiązku, żywa zwłaszcza wśród młodzieży, która najgłębiej przeżyła dramat katastrofy smoleńskiej" - powiedział Macierewicz. Dodał, że katastrofa uświadomiła, "jak kruche były dotychczasowe przemiany, jak ważne jest silne państwo polskie i bezpieczeństwo militarne, a przede wszystkim, jak wielkie jest stale ciążące nad nami zagrożenie zewnętrzne".
Macierewicz ocenił, że "po blisko 30 latach zmagania się z postkomunizmem doskonale wiemy, jakie decyzje budują niepodległość, a jakie prowadzą na manowce". "Wiemy, jaką cenę płacimy za porozumienia Okrągłego Stołu i jak wygląda kolejna faza postmarksistowskiego ataku oraz dokąd prowadzi ideologia gender" - powiedział. Jego zdaniem, wiemy też, "co oznacza pozostawienie środowisk agenturalnych na ważnych stanowiskach w administracji publicznej, na wyższych uczelniach, w wymiarze sprawiedliwości i w mediach".
"W zeszłej kadencji budowaliśmy fundamenty, często kwestionowane przez tych, którzy chcieliby zawrócić bieg historii. Domagano się likwidacji naszych najważniejszych osiągnięć gospodarczych, społecznych i tożsamościowych" - zaznaczył Macierewicz, wymieniając m.in. żądania likwidacji IPN, CBA czy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Macierewicz zwrócił się do wszystkich posłanek i posłów "o odrzucenie negacji niepodległego państwa polskiego i fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej", a także o "szacunek dla niepodległościowego wysiłku narodu polskiego, dla milionów ofiar okupacji niemieckiej i sowieckiej, dla utraconych szans przez tysiące odrzuconych, lekceważonych i pogardzanych".
Przekonywał przy tym, że "musimy zbudować silne państwo narodowe, z jasną hierarchią wartości, odróżniającą patriotyzm od zdrady, dobro od zła, cywilizację życia od cywilizacji śmierci". Jednocześnie - jego zdaniem - przez ostatnie lata "Polacy odzyskali poczucie godności własnej, siły narodowej, stali się wreszcie gospodarzami we własnym domu".
Zdaniem marszałka seniora "prawną, społeczną i moralną podstawę naszego ładu państwowego" stanowią trzy artykuły konstytucji: art. 8, 18 i 38. Według niego, art. 8 gwarantuje niepodległość państwa polskiego, poprzez stwierdzenie, "że to właśnie Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej".
Jak mówił, art. 18 chroni rodzinę rozumianą jako związek kobiety i mężczyzny. "Żaden przepis nie jest ważniejszy dla umacniania demograficznego rozwoju narodu, wspierania jego spoistości i gwarantowania ładu oraz bezpieczeństwa społecznego" - ocenił Macierewicz. Z kolei art. 38 konstytucji mówi o nienaruszalności życia ludzkiego. "Rzeczpospolita Polska zapewni każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, co w sposób oczywisty oznacza ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci" - oświadczył Macierewicz.
Klub parlamentarny PiS oklaskiwał wystąpienie marszałka seniora na stojąco. Ze swoich miejsc nie wstali m.in. posłowie Koalicji Obywatelskiej i lewicy.