Mamy troje świetnych potencjalnych kandydatów na prezydenta - ocenił na łamach "SE" wiceszef PO Borys Budka. Polityk jest przekonany, że do końca roku można wybrać najlepszego z nich.
Budka był pytany w wywiadzie dla "Super Expressu" o sugestie tygodnika "Wprost", że Donald Tusk miał namawiać Władysława Kosiniaka-Kamysza do startu w wyborach prezydenckich. "Nie chce mi się wierzyć, żeby honorowy przewodniczący Platformy Obywatelskiej wskazywał człowieka z innej partii" - stwierdził Budka.
Zaznaczył, że PO ma troje świetnych potencjalnych kandydatów. To Małgorzata Kidawa-Błońska, Donald Tusk i Rafał Trzaskowski.
Stwierdził, że wszyscy oni "mają bardzo duże atuty, ale mają też, jak to ludzie, swoje wady". "Uważam, że do końca roku możemy wybrać najlepszego z tych kandydatów" - dodał.