Nowa kopalnia Bzie-Dębina zainaugurowała działalność. Na uroczystość przed nowo wydrążonym szybem Jan Paweł przyjechali premier Mateusz Morawiecki i biskup Marek Szkudło.
Nowy szyb Jan Paweł w Bziu - sołectwie należącym do Jastrzębia-Zdroju - ma 1164 metry głębokości. To szyb wdechowy - jest nim wtłaczane powietrze wgłąb kopalni.
Nowa kopalnia Bzie-Dębina będzie fedrować w największym złożu węgla koksującego w Europie. Węgiel zaczyna się na głębokości 750 metrów. Jest tu 17 pokładów o miąższości od 1 metra do aż 4 metrów węgla. Wielkość złoża, które leży pod Jastrzębiem, Pawłowicami i Zebrzydowicami, jest szacowana na 180 mln ton. Według planu wydobycie ma tutaj ruszyć w 2022 roku.
Na razie w budowanej wciąż kopalni Bzie-Dębina pracuje 223 górników. W czasie zmiany pod ziemią przebywa ich 40. Są przywożeni autokarami z kopalni Zofiówka. W listopadzie jednak ma zacząć się obok szybu w Bziu budowa łaźni dla zatrudnionych tu ludzi. Przed końcem roku będzie ich tu pracować już 300. Docelowo kopalnia ma zatrudniać ponad 2 tys. ludzi.
Premier Mateusz Morawiecki przypomniał w czasie otwarcia, że węgiel koksujący jest niezbędny do produkcji stali, a ta jest potrzebna do przedsięwzięć modernizujących państwo, np. budowy kolei dużych prędkości. - Po ponad 20 latach przerwy jest to pierwsza budowana kopalnia. To kopalnia supernowoczesna, która będzie potrzebna Polsce; ba, będzie potrzebna całej Europie - powiedział.
Katowicki biskup pomocniczy Marek Szkudło poświęcił pamiątkową tablicę. Rozpoczął przy tym modlitwę za obecnych i przyszłych pracowników tej kopalni.
Poniżej galeria zdjęć