Nuncjusz apostolski w Republice Federalnej Niemiec, abp Nikola Eterović wezwał obradujących w Fuldzie biskupów, by obradując na temat „wiążącej drogi synodalnej” uwzględnili wskazania Ojca Świętego wyrażone w skierowanym do nich liście z 29 czerwca b.r.
Abp Eterović odnosząc się do listu papieża Franciszka z 29 czerwca do Ludu Bożego w Niemczech, przypomniał, że ostatnim papieżem, który skierował list do narodu niemieckiego, był Pius XI, który w 1937 r. napisał encyklikę "Mit brennender sorge", o Kościele i Rzeszy Niemieckiej, potępiającą ingerencje narodowego socjalizmu w dziedzinę praw Kościoła.
„List Ojca Świętego zasługuje na szczególną uwagę” – stwierdził abp Eterović i wskazał, że między tymi dwoma dokumentami istnieje ogromna różnica. Encyklika z 14 marca 1937 r. potępiała bowiem niedopuszczalne ingerencje reżimu narodowo-socjalistycznego w sprawy Kościoła katolickiego, podczas gdy obecny list porusza kwestie właściwe dla Kościoła.
Papieski przedstawiciel podkreślił dobry stan relacji między Kościołem a Republiką Federalną Niemiec. Natomiast zaznaczył, że list Ojca Świętego podkreśla powagę sytuacji w niemieckim Kościele. Przypomniał słowa Franciszka że synod „nie jest parlamentem”, a sprawy należące do wspólnego dziedzictwa wiary nigdy nie mogą być przedmiotem negocjacji Kościoła partykularnego. Wskazał, że zagrożenia dla Kościoła w Niemczech w roku 2019 pochodzą z wewnątrz. Decyzje biskupów niemieckich w tym momencie dziejów nie mogą nie mieć daleko idących konsekwencji, nie tylko dla katolicyzmu w Niemczech – przestrzegł papieski przedstawiciel.