Nowych cudów dokonał Pan Bóg w te wakacje w życiu Ślązaków, którzy wzięli udział w oazowym dniu wspólnoty 11 lipca. Opowiedzieli o tym w swoich świadectwach w Jaworzu, Ustroniu i Koniakowie.
W czasie rachunku sumienia Rafał to sobie uzmysłowił. Wziął smartfon i napisał krótką wiadomość do graczy z jego gildii: "Nie gniewajcie się na mnie, ale kończę grę. Usuwam konto i już tu nie wrócę. Uzmysłowiłem sobie, ile czasu tracę przez granie i jak cierpi na tym moja rodzina". Zburzył wszystko, co wybudował w grze przez trzy lata. Spojrzał na statystykę. - Zmarnowałem przez tę grę niecałe 1000 godzin mojego życia. Uśredniając, to jest ok. 1 godzina dziennie, a gdyby grać bez przerwy, dawałoby to 41 dni ciągłego grania - powiedział w świadectwie.
Odwrócił smartfon do żony i powiedział: "Już wiem, po co tu przyjechałem. Patrz, co robię". Beata ze zdziwieniem zapytała, czy jest tego pewien. - Odpowiedziałem naciśnięciem na pole "Usuń konto". Jak na złość aplikacja spytała tak jak żona, czy jestem tego pewien. Byłem jednak gotowy i pewny tego, co robię. Usunąłem konto i zobaczyłem wzrok Beaty. Był taki sam, jak w dniu ślubu, kiedy składaliśmy przysięgę małżeńską - powiedział.
Będziecie poznawać
Mszy św. w Jaworzu przewodniczył katowicki arcybiskup senior Damian Zimoń. W homilii nawiązał do wypowiedzi Basi, uczestniczki ONŻ II stopnia w Jaworzu. Ta dziewczyna w czasie godziny świadectw opowiedziała, że przed rekolekcjami nie umiała się skupić na Eucharystii. Nie dostrzegała też jej prawdziwego sensu. To się zmieniło w czasie rekolekcji. Dowiedział się wtedy wiele o żydowskiej Passze i i Mszy św. A później jedna z Eucharystii bardzo do niej przemówiła. Co ciekawe - nie Eucharystia uroczysta, z bogatą oprawą, ale najprostsza, recytowana. - Można było skupić się na każdym słowie kapłana, ponieważ nie trzeba było myśleć o nutkach, o niczym. Każde słowo wypowiedziane przez kapłana we mnie zadziałało - powiedziała.
Komentując wypowiedź Basi, abp Zimoń mówił: - Do końca życia będziecie Eucharystię poznawać i coraz lepiej próbujcie w niej uczestniczyć. Oto wielka tajemnica wiary! Spotykacie się z Chrystusem, wysłannikiem Boga Ojca w Duchu Świętym! - powiedział.
Opowiadał też oazowiczom o odkrywaniu Boga w przyrodzie, w historii i... w nas. Mówił o odpowiedzi Piotra na pytanie Jezusa „Czy miłujesz mnie?” - i o naszej odpowiedzi na to pytanie.
Ustroń i Koniaków
W Ustroniu oazowiczom towarzyszył bp Grzegorz Olszowski. - Duch Święty sprawia, że zaczynamy przemawiać jednym językiem. Sprawia, że się rozumiemy. Tym językiem jest język miłości - powiedział zebranym w Ustroniu bp Grzegorz Olszowski.
Podczas homilii zauważył, że „wszystko, co dobre, wszystko, co wartościowe, kosztuje i wymaga wysiłku”. - Te rekolekcje to taki „poligon”. Ale trzeba nam się otworzyć na łaskę i działanie Ducha Świętego - dodał.
W Koniakowie z oazowiczami spotkał się bp Marek Szkudło. Podczas homilii odniósł się do słów św. Jana Pawła II, który zachęcał do „otwarcia drzwi Chrystusowi”. Pomocniczy biskup archidiecezji katowickiej podkreślił, jak ważny jest dar wolności, którym każdy został przez Boga obdarowany. - Im bardziej jestem wolny, tym bardziej chcę tę wolność przekazywać innym - mówił.
Poniżej galerie zdjęć.