Spośród wszystkich, ponad 20 wyznawców i męczenników noszących to imię, jedynie siedmiu ma nam do zaoferowania również historię swojego życia. Reszta to pura nomina - same imiona.
Spośród wszystkich, ponad 20 wyznawców i męczenników noszących to imię, jedynie siedmiu ma nam do zaoferowania również historię swojego życia. Reszta to pura nomina - same imiona. Choć zgodnie z greckim znaczeniem swojego imienia nazywani byli przyjaciółmi Boga nie zapisali się w pamięci ludzi. Na całe szczęście nie należy do tej grupy nasz dzisiejszy patron - inaczej bowiem dzisiejszy odcinek trzeba by zakończyć w tym właśnie miejscu, pytaniem skierowanym do państwa : o jakież to imię chodzi? Tymczasem zamiast kończyć, my wypłyniemy na głębię, bo bohater naszej dzisiejszej historii to dowódca floty wschodniego cesarstwa jak chcą jedni, lub przynajmniej dowódca garnizonu cesarskiego na jednej z greckich wysp za czasów cesarzowej Ireny. Kimkolwiek zresztą by nie był i tak spotkał go ten sam los – oto w wyniku napaści ze strony arabskich piratów, trafił do niewoli on sam, jak i poddani mu pod dowództwo żołnierze, a także ludność cywilna. Wszelkie ruchome dobra oczywiście rozgrabiono. Zamiast jednak karać go śmiercią, dzisiejszego patrona odstawiono na Cypr przed oblicze kalifa Haruna-al-Raszyda. Po co to uczyniono? Widocznie człowiek ten zapisał się w pamięci najeźdźców swoją odwagą lub społeczną pozycją. Pozycja ta musiała być dosyć znaczna, skoro kalif poświęcił mu swój cenny czas, kilkukrotnie namawiając by przyjął islam. Trwało to całe 4 lata, które nasz nieugięty przyjaciel Boga spędził w zamknięciu. Ostatecznie, wobec fiaska wszelkich wysiłków podejmowanych dla złamania jego wiary, więzień ów został 30 stycznia 792 roku wypuszczony z więzienia. Dlaczego jest wobec tego wspominany jako męczennik? Bo wypuszczono go wprost w ręce tłumu świętującego zakończenie Ramadanu. Podaruję państwu opis tego, co wydarzyło się potem i ograniczę się do ponowienia pytania ze wstępu : czy wiecie państwo o kim była mowa? O św. Teofilu, który nie tylko był przyjacielem Boga do końca swojego życia, ale pozostał miły Bogu, theó- philos, także po śmierci.