Przy parafii św. Barbary odbyło się spotkanie uczestników tegorocznej pieszej diecezjalnej pielgrzymki z Hałcnowa na Jasną Górę.
Zaczęli od wspólnej modlitwy, a potem z zapałem kibicowali piłkarzom podczas meczu, który rozegrały drużyny księży-przewodników i funkcyjnych kierujących ruchem.
W meczu piłkrskim wystąpiła drużyna kierujących ruchem - z pilotem Piotrem Pawickim, organizatorem spotkania... (drugi z prawej)
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Emocji nie brakowało, choć piłkarskiego honoru księży bronił jedynie ks. Marcin Pomper, wspierany przez pątników. Za to nie brakowało księży wśród kibiców... Wspierał grających także proboszcz ks. Grzegorz Klaja.
...oraz drużyna księży-przewodników, w której za piłką biegał jeden kapłan: ks. Marcin Pomper (na zdjęciu stoi w środku). Reszta księży kibicowała.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Jednak na pielgrzymce łatwiej było o kondycję - śmiał się zmęczony bieganiem za piłką Piotr Pawicki, który jako pilot pielgrzymki czuwał nad marszem wszystkich grup, a w Mikuszowicach - nad przygotowaniem spotkania pielgrzymów. Na dzieci czekał nadmuchiwany smok-zjeżdżalnia, a na wszystkich poczęstunek. Przy gorącej herbacie i smakowitych duszonkach pielgrzymkowe wspomnienia pojawiały się same...
Prawdziwa walka o piłkę budziła żywe emocje kibiców.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Takie spotkanie odbywa się, żeby pielgrzymka trwała i nie kończyła się na tych sześciu dniach wędrówki, ale obejmowała całe nasze życie. Chcemy wracać do tego, co przeżywaliśmy w drodze na Jasną Górę i wykorzystywać to przeżycie w codzienności. Gromadzimy się wprawdzie po raz pierwszy od wielu lat i nie jest nas zbyt wielu, ale na pewno będziemy się spotykać w kolejnych latach - zapowiada ks. Damian Koryciński, główny przewodnik pielgrzymki.