Rycerze Kolumba w Zakopanem w ten weekend podsumowali rok bratni. Na zakończenie spotkania pod Tatrami Mszę św. dla nich odprawił kard. Stanisław Dziwisz.
W Zakopanem od 22 do 24 czerwca trwało spotkanie podsumowujące rok bratni w Zakonie Rycerzy Kolumba. Na zakończenie rycerze wzięli udział w Mszy św. w kościele św. Krzyża pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza.
- Dzisiejsza uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela - tego, który "przygotował drogę dla Pana", staje się dla nas dobrą okazją, byśmy w świetle słowa Bożego spojrzeli na nasze osobiste powołanie i na zadania, jakie możemy i powinniśmy podejmować w życiu - mówił emerytowany metropolita krakowski.
Kard. Dziwisz podkreślił, że rycerze przygotowują poprzez swoją działalność drogę dla Pana w sercach innych ludzi. - To zadanie staje się bardzo konkretne w życiu Rycerzy Kolumba, inspirujących się wskazaniami Statutu. Mowa jest w nim o działalności dobroczynnej, edukacyjnej i religijnej. Rycerze Kolumba niosą pomoc finansową zwłaszcza chorym i upośledzonym, pomagają głodnym, bezdomnym i niepełnosprawnym, bronią nienarodzonych i starszych. Czynicie to, pamiętając o słowach Chrystusa: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40) - mówił hierarcha.
Mszę św. razem z kard. Stanisławem Dziwiszem celebrował m.in. ks. Krzysztof Halaczek, pochodzący z zakopiańskiej parafii św. Krzyża. Duchowny świętuje w tym roku 10-lecie swojego kapłaństwa, dlatego przedstawiciele parafii złożyli mu najserdeczniejsze życzenia, ks. Krzysztof otrzymał również bukiet. Wszystkich rycerzy i ich rodziny oraz gości pozdrowił proboszcz parafii ks. Mariusz Dziuba.
Podczas trzydniowego pobytu w Zakopanem Rycerze Kolumba podsumowali miniony rok bratni. Dyskutowali także o działaniach, które stoją przed nimi w kolejnych miesiącach. - Nadal będziemy wspierać odbudowę domów i szpitali w Syrii, zarówno dla chrześcijan i innych obywateli kraju ogarniętego wojną - zaznaczył Tomasz Wawrzykowicz, delegat stanowy w Polsce Rycerzy Kolumba.
Paweł Put z ludźmierskiej Rady Rycerzy Kolumba, na terenie której już drugi raz w przeciągu ostatnich kilku lat odbywało się spotkanie podsumowujące rok bratni, podkreśla, że działanie w zakonie to najlepsza lokata w życiu. - Nie liczą się dla nas jakieś niesamowite dobra materialne, ale po prostu niesienie drugiemu człowiekowi pomocy w różnych aspektach. Dla mnie to najlepsza lokata, lokata w Boże Miłosierdzie - mówi Paweł Put.
Podhalańscy Rycerze Kolumba organizują wiele akcji na swoim terenie, np. akcję krwiodawstwa na początek wakacji, pomagają w obsłudze spotkania modlitewnego "Jezus na lodowisku", dowożą osoby starsze na Dzień Chorych do Ludźmierza.
Ludźmierska Rada Rycerze Kolumba powstała jako pierwsza w Polsce. Inicjatorem jej powstania był m.in. nieżyjący już kustosz ludźmierskiego sanktuarium ks. prałat Tadeusz Juchas. Zabiegał o to także kard. Franciszek Macharski.