Papież Franciszek kończy w niedzielę 81 lat. Katolicki dziennik "Avvenire" pisze, że papież nie lubi ceremonii na swoją cześć. Przypomina, że przed rokiem z okazji urodzin zaprosił grupę bezdomnych na śniadanie w Domu Świętej Marty w Watykanie, gdzie mieszka.
Nie wyklucza się, że także teraz Franciszek w podobny sposób zechce spędzić ten dzień.
Okazją do pozdrowienia Franciszka w dniu jego urodzin będzie południowe spotkanie na modlitwie "Anioł Pański" na placu Świętego Piotra, na które przybędą tysiące ludzi, wśród nich wiele dzieci. Zgodnie z tradycją papież pobłogosławi przyniesione przez nie figurki Dzieciątka Jezus do szopek.
Włoskie media informują o życzeniach dla Franciszka napływających z całego świata.
Konferencja Episkopatu Włoch napisała: "Jako biskupi dziękujemy Bogu za mądrego pasterza, jakiego nam podarował w osobie papieża Franciszka, którego zapewniamy o naszej serdecznej i wiernej bliskości".
Telewizja RAI podkreśliła, że nie zabraknie także życzeń od 90-letniego emerytowanego papieża Benedykta XVI, mieszkającego w Watykanie.
Tort dla jubilata przygotuje jak co roku cukiernia z położonej koło placu Świętego Piotra ulicy Borgo Pio, która jest dostawcą deserów do Domu Świętej Marty.
Prezydent Boliwii Evo Morales, który spotkał się z papieżem na audiencji na dwa dni przed jego urodzinami, powiedział mu, że "odmłodniał".
"Tak. Wszyscy mówią to samo. To z powodu pracy" - odparł Franciszek, którego słowa przytoczyli dziennikarze obserwujący spotkanie.
Uczniowie szkoły gastronomiczno-hotelarskiej „Tor Carbone” na południu Rzymu przygotowali u siebie obiad dla ponad czterdziestu osób potrzebujących, wskazanych m.in. przez diecezję. Inicjatywa była, jak to określono, „symbolicznym prezentem” dla jubilata, stanowiła bowiem konkretną odpowiedź na jego apele o zajęcie się potrzebującymi.
W menu znalazły się: zapiekanka z chleba z sałatą, anchois, czarne oliwki i topiony ser owczy „pecorino”, pierożki cappelli nadziewane mozzarellą i suszonymi pomidorami, smażone brokuły oraz ryby. Jednym z dań było typowe rzymskie spaghetti z czosnkiem i oliwą "aglio e olio".
Jak powiedziała dyrektorka szkoły Cristina Tonelli, młodzi kucharze udowodnili, że wiedzą już, iż solidarność jest odruchem, który ubogaca obie strony, obdarowujących i obdarowywanych, oni bowiem też otrzymali coś niewymiernego od swoich gości.