Centralna Diakonia Muzyczna Ruchu Światło-Życie ogłasza konkurs na piosenkę roku 2018/2019. Propozycje utworu, który będzie towarzyszył formacji i ewangelizacji członków tzw. "oazy" można nadsyłać do 31 grudnia 2017 r.
Wzorem ubiegłych lar, Ruch Światło-Życie zachęca do udziału w konkursie na utwór muzyczny, który będzie towarzyszył "oazowiczom" w kolejnym roku formacyjnym 2018/2019.
- Do konkursu zapraszamy wszystkich członków Ruchu, w szczególności animatorów muzycznych, diakonie muzyczne, kompozytorów oraz osoby zainteresowane. Piosenki mogą być komponowane indywidualnie oraz przez grupę osób - zachęcają organizatorzy.
Kompozycje w postaci: zapisu nutowego, napisanego osobno tekstu, nagrania (najlepiej w formie pliku mp3) oraz krótkiej notki o autorze (autorach) należy przesyłać do 31 grudnia 2017 r. na adres mailowy: konkurs@cdmuz.pl W przypadku plików o dużej objętości wystarczy przesłać działający link do ogólnie dostępnych dysków sieciowych. Propozycje można również przesłać pocztą na adres: MUZO Marcin Łęczycki, Wielka Skotnica 98D, 41-400 Mysłowice.
Szczegółowe informacje dotyczące konkursu można znaleźć na stronie: www.oaza.pl/konkurs-na-piosenke-roku-201819/
Zgodnie z zamysłem sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, twórcy Ruchu Światło-Życie, od 1973 r. spotkaniom formacyjnym i ewangelizacyjnym, a zwłaszcza wakacyjnym rekolekcjom oazowym, towarzyszy piosenka roku, nawiązująca do tematu rozważanego w Ruchu w danym roku. Początkowo były to utwory tłumaczone specjalnie w tym celu z języków obcych lub funkcjonujące już w polskim Kościele. Od 1990 r. Ruch Światło-Życie proponuje własne utwory, które następnie na stałe wchodzą do repertuaru polskich wspólnot i parafii. Jak zaznaczają członkowie Ruchu, choć utwory te określanie są mianem "piosenki", ich tematyka i aranżacja nie ma funkcji rozrywkowej.
"Przyglądając się kompozycjom ostatnich lat (a nawet wcześniejszym propozycjom), trudno im tak naprawdę przyznać status piosenki. Piosenka kojarzy się nam przecież z czymś pogodnym, niefrasobliwym, może nawet pięknym i porywającym – ale niekoniecznie podejmującym zasadnicze tematy naszego życia z Bogiem, naszej wiary, naszej odpowiedzialności w Kościele, ewangelizacji (...) Osobiście sugerowałabym, by nie mówić o piosence roku, czy może nawet nie o pieśni (to mogłoby budzić liturgiczne skojarzenia… choć niektóre z nich mogłyby być również wykonywane w ramach liturgii!), ale po prostu o śpiewie roku. Takie określenie odpowiadałoby bardziej prawdzie, jak wskazuje dotychczasowe doświadczenie i dawałoby większą swobodę autorom tekstu i opracowania muzycznego" - pisze Gizela Skop, autorka śpiewnika oazowego "Exultate Deo" dla portalu oaza.pl