Kilka tysięcy ludzi w niedzielę 10 września przyszło lub przyjechało na rowerach do sanktuarium w Pszowie pod Wodzisławiem. Słynie ono z niezwykłego obrazu, na którym Maryja... uśmiecha się.
Jej uśmiech jest bardzo subtelny i delikatny. Nie każdy i nie zawsze go widzi. Niektórzy zaczynają go dostrzegać dopiero podczas modlitwy w pszowskiej bazylice.
Do tego sanktuarium z bardzo ciepłym wizerunkiem Matki Bożej na odpust z okazji Jej urodzin przyszło kilka tysięcy mieszkańców ziemi rybnickiej, wodzisławskiej i raciborskiej. Z Rybnika-Niewiadomia Dolnego przyszło 120 Skautów Europy oraz członków ich rodzin, którzy zjechali się specjalnie na tę pielgrzymkę z całego Górnego Śląska. Skauci Europy to harcerze katoliccy.
Z centrum Rybnika piechotą dotarło 60 pielgrzymów. Ludzie szli zresztą ze wszystkich stron: maszerowała grupa z odległych Zwonowic, Kobyli, Olzy. Gaszowice "wystawiły" 120 piechurów i 90 rowerzystów. - Mom dobro wiadomość: farorz mi doł piyniondze na bombony. Ale yno dlo tych, co pódom nazot! - ogłaszał przez głośniki w przerwie między modlitwą mężczyzna, który był przewodnikiem grupy gaszowickiej.
Mszy św. przed bazyliką przewodniczył arcybiskup katowicki Wiktor Skworc. Natomiast homilię wygłosił biskup pomocniczy Marek Szkudło. Wspominał, jak prawie 40 lat temu, w 1978 r., jako wikary w Lyskach szedł z tamtejszymi parafianami w pielgrzymce do Pszowa. W drodze powrotnej dołączyła do niego starsza pani, która po dłuższym czasie skomentowała: „Widzicie, księżoszku, tak se idymy jak mój z mojom”.
Przez kilkutysięczny tłum przeleciał pomruk śmiechu. Ale biskup Marek skomentował, że to zdanie jakoś go wzruszyło, bo w bardzo śląski sposób mówi o miłości. - My na tej ziemi o miłości mówimy niewiele, wypowiadamy jej imię niezwykle rzadko, ale kochać potrafimy - stwierdził. - Za każdym razem, kiedy spoglądamy na Maryję, znów zaczynamy wierzyć w moc czułości i miłości. W niej dostrzegamy, że pokora i delikatność nie są cnotami słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych, aby czuć się ważnymi - powiedział.