Żyjąc we współczesnym świecie, w którym pełno jest pogardy dla ludzi słabszych oraz chorych, warto pamiętać, do czego w przeszłości prowadziła eugenika.
Dziś mija kolejna rocznica masowej eksterminacji pacjentów szpitala psychiatrycznego w Łodzi, potocznie zwanego „Kochanówką”. Zbrodnia ta była jednym z najtragiczniejszych epizodów akcji T4, której głównym założeniem było wyeliminowanie ze społeczeństwa ludzi cierpiących na rozmaite choroby psychiczne.
Akcja T4 była realizowana w III Rzeszy w latach 1939 – 1944. Hasłem przyświecającym osobom odpowiedzialnym za nią było „wyeliminowanie życia niewartego życia”. Zgodnie z tą zbrodniczą ideą zabijano niepełnosprawnych poprzez podanie śmiertelnego zastrzyku, uduszenie spalinami samochodowymi oraz zagazowanie w specjalnie do tego przygotowanych komorach.
Jeden z najczarniejszych aktów tego niemieckiego programu śmierci rozegrał się w dniach 13-15 marca 1940 r. w Łodzi. Wymordowano wówczas 500 pacjentów tamtejszego szpitala psychiatrycznego. Chorzy zostali najpierw wywiezieni do lasów pod Zgierzem oraz Lućmierzem, a następnie zagazowani spalinami samochodowymi w specjalnie do tego przygotowanych samochodach. Podczas całego okresu okupacji niemieckiej w szpitalu w „Kochanówce” zamordowano 692 osoby.