Metropolita wrocławski abp. Józef Kupny apeluje do wiernych archidiecezji, by 27 stycznia o 18.00 ustawili w oknach swoich domów zapalone świece na znak pamięci o ofiarach Holocaustu. Poprosili go o to przedstawiciele Fundacji Shalom.
Symbol płonącej świecy ma być wyrazem modlitwy oraz solidarności z milionami niewinnych ofiar Holokaustu, a także znakiem nadziei na poszanowanie życia ludzkiego.
Ksiądz arcybiskup podkreśla, że papież Franciszek w bulli ogłaszającej Rok Jubileuszowy wyraził pragnienie, aby chrześcijanie w tym świętym czasie przemyśleli uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy, tłumacząc, że realizacja tych wezwań weryfikuje, na ile żyjemy jako uczniowie Jezusa Chrystusa.
Metropolita przypomina również, że jednym z uczynków miłosierdzia jest modlitwa w intencji żywych i zmarłych i prosi, by przyłączając się do akcji „Płomień Nadziei” polecić Bogu Miłosiernemu wszystkie ofiary Zagłady.
- Podczas uroczystości nadania tytułów „Sprawiedliwy wśród narodów świata”, jaka odbyła się we wrocławskiej synagodze kilkanaście miesięcy temu, ambasador Izraela mówił, że w świecie opanowanym przez ogromne ciemności Sprawiedliwi pozostali jako źródła światła - tłumaczy ks. Rafał Kowalski, rzecznik metropolity wrocławskiego, dodając, że ambasador zauważył, iż wielu Żydów, którzy przeżyli Holokaust straciło wiarę w Boga i pytało, gdzie On był w tym czasie.
- Odpowiedział wówczas: „Bóg był w sercach Sprawiedliwych wśród narodów świata” - zaznacza ksiądz rzecznik, puentując: - Prosty gest zapalenia świecy i modlitwa w intencji tych, którzy stracili życie mogą stanowić nasz wyraz wiary, że nawet z największego zła Bóg jest w stanie wyprowadzić dobro.