Władzom Węgier udało się "skutecznie zatrzymać" napływ migrantów; liczba przypadków nielegalnego przekroczenia granicy wyniosła w niedzielę zaledwie 41 - poinformował w poniedziałek rzecznik rządu Zoltan Kovacs.
Rzecznik ocenił, że zamknięcie południowych granic Węgier okazało się skuteczne.
Ze swej strony doradca premiera Węgier Viktora Orbana Gyorgy Bakondi wyjaśnił na konferencji prasowej, że 41 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy nastąpiło na granicy z Serbią. Do żadnego nie doszło na granicy z Chorwacją.
Węgry zamknęły granicę z Chorwacją w nocy z piątku na sobotę. We wrześniu w obliczu narastającej fali migrantów zamknęły granicę z Serbią, postawiwszy na niej ogrodzenie patrolowane przez wojsko i policję. Po zamknięciu tej granicy migranci zaczęli kierować się na Węgry przez Chorwację. Od połowy września na terytorium węgierskie przedostało się tą drogą ponad 170 tys. osób.
Jak ogłosiły władze Węgier w czwartek, od początku roku przez terytorium kraju przeszło ponad 378 tys. migrantów kierując się do Austrii i dalej do Niemiec.