Badanie przeprowadzone na zlecenie "Faktów" TVN to pierwszy sondaż po telewizyjnej debacie obu kandydatów.
Gdyby II tura wyborów odbyła się 18 maja najprawdopodobniej zwyciężyłby w niej Bronisław Komorowski, na którego zagłosowałoby 47 proc. wyborców. Na Andrzeja Dudę głos oddałoby 44 proc. ankietowanych. 9 proc. respondentów nie wie jeszcze kogo poprzeć w wyborach prezydenckich. Badanie przeprowadziła pracownia Millward Brown na zlecenie "Faktów" TVN na reprezentatywnej próbie 1256 osób pełnoletnich.
Sondażową sytuację na korzyść obecnego prezydenta odwróciła najprawdopodobniej niedzielna debata telewizyjna, którą obejrzało ponad 10 mln. osób. Komorowski był w niej bardziej dynamiczny i agresywny, i wyraźnie to on narzucał tempo dyskusji, jednak wiele z jego zarzutów pod adresem Dudy było nieprawdziwych i wyrwanych z kontekstu (jak choćby te o blokowanie etatu przez kandydata PiS i oskarżenie o działania na niekorzyść rolników). Prezydent często przerywał wypowiedzi swojego rywala i nie stosował się do przyjętych przez oba sztaby zasad, co wybiło z rytmu Andrzeja Dudę.
Warto jednak pamiętać, że przed pierwszą turą najbliższe prawdziwych wyników sondaże dawały Komorowskiemu 8 proc. przewagę nad rywalem, z którym przegrał o 1 punkt procentowy. W tych wyborach może się jeszcze zdarzyć wszystko.