Mieszkańcy Imielina świętowali przy 300-letniej kapliczce, która jest... w herbie miasta.
Wieloletnią imielińską tradycją stały się Msze św. przy usytuowanej w centrum miasta zabytkowej kapliczce Matki Bożej Częstochowskiej, które co roku odprawiane są 26 sierpnia – w dniu Jej święta.
Ta tradycja – jak przypomniał ks. Eugeniusz Mura – trwa już 13 lat. Msza św. odprawiana jest zawsze o godz. 8 rano w intencji miasta, pracowników urzędu, władz miasta, radnych. Uczestniczą w niej też pracownicy jednostek oświatowych i kulturalnych oraz – oczywiście – zawsze licznie mieszkańcy Imielina.
W tym roku, choć kapliczkę pięknie przygotowano i wystrojono kwiatami, Msza odprawiona została – z powodu ulewnego deszczu – w kościele. Dopiero po Eucharystii jej uczestnicy, prowadzeni przez poczet sztandarowy miasta i imielińską orkiestrę dętą, przeszli pod kapliczkę na krótką modlitwę.
Deszczowa pogoda nie zniechęciła bardzo wielu mieszkańców Imielina, którzy nie wyobrażają sobie dnia 26 sierpnia bez tradycyjnej Mszy przy ich ukochanej kapliczce. Jest ona dumą Imielina. Widoczna z trasy przelotowej na Oświęcim, przyciąga wzrok, jest odrestaurowana i zadbana. To już ponad 300-letni zabytek. Zbudowana została w 1706 roku. Wysoko, we wnęce, umieszczony jest – również zabytkowy – krzyż z wizerunkiem Chrystusa, a pod nim napis: "Nic nad Boga".
Kapliczka, zbudowana w stylu barokowym, jest symbolem miasta. Jest też w herbie Imielina. To najstarsza budowla w mieście.
Każdy uczestnik tej uroczystości po jej zakończeniu otrzymał książeczkę z planem miasta, a pracownicy urzędu częstowali wszystkich – odpustowo – cukierkami, by osłodzić ten zimny, deszczowy poranek.