Bytom, 13.12.2016. Pod siedzibą Spółki Restrukturyzacji Kopalń protestowali górnicy z zabrzańskiej kopalni "Makoszowy", która z końcem roku ma zaprzestać wydobycia węgla.
Prawie 200 osób - górnicy, ich rodziny i samorządowcy - pikietowali pod kopalnią "Krupiński" w Suszcu. Kopalnia w marcu 2017 roku ma zakończyć wydobycie węgla.
Zakończył się protest w kopalniach - poinformował w nocy z soboty na niedzielę rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
Demonstrowali 13 października 2015 roku, ponieważ rząd nie zrealizował podpisanego w styczniu porozumienia.Zdjęcia: Dominik Gajda
W czterech kopalniach Kompanii Węglowej, które według rządu mają być zlikwidowane, w sobotę rano protest pod ziemią i na powierzchni kontynuuje około 2 tys. osób - podali związkowcy.
Pięciu górników protestuje pod ziemią w kopalni "Makoszowy" przeciw jej likwidacji. Z kolei górnicy z kopalni "Krupiński" w Suszcu zapowiedzieli zablokowanie w czwartek na dwie godziny drogi 935 Pszczyna - Żory - AKTUALIZACJA.
- Obecnie pod ziemią strajkuje już około 400 osób. Tylu górników od wczoraj dołączyło do pierwszej grupy, która rozpoczęła protest - mówi Andrzej Dyrdoń z kopalnianej "Solidarności" w Brzeszczach.
W przeznaczonej do likwidacji kopalni "Pokój" w Rudzie Śl. do protestu górników przyłączyły się kobiety z zakładów przeróbczych i administracji.
Górnicy rozpoczęli głodówki, a przed bramami zakładów wyrosły miasteczka namiotowe.
Dokładnie tydzień po ogłoszeniu przez zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego programu naprawczego spółki związkowcy zorganizowali pierwszy protest.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07