107,6 FM

Ty masz słowa życia wiecznego

„Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” /J 6, 58/

J 6, 55. 60-69

 W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem". A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?" Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: "To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą". Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: "Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca". Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: "Czyż i wy chcecie odejść?" Odpowiedział Mu Szymon Piotr: "Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym".

 

Łatwiej jest odejść. Od męża. Od żony. Od Boga. Od Kościoła. Od wiary. Wielu, a może większość Jego uczniów już to uczyniło. Odeszli. Poszli własną drogą. Bez Boga. Nie zważając na Jego Słowo. Negując Jego obecność w ich życiu. Niektórzy dokonali tzw. coming-outu spektakularnie porzucając to co święte, powołanie małżeńskie, kapłańskie czy zakonne, inni dokonali aktu apostazji. Chrystus  jest tego świadom. Nikogo nie zatrzymuje. Nikim nie gardzi. Pyta jedynie „czyż i wy chcecie odejść”?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zamów newsletter