107,6 FM

Błogosławieni czy przeklęci?

"Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźmijcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata” (Mt 25, 34b)

(Mt 25,31–46)

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie, pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźmijcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie;byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?". Król im odpowie: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie". Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?". Wtedy odpowie im: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”.

 

Najpierw zbierze wszystkich i oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Potem ustawi ich po właściwej stronie, jednych po lewej, drugich po prawej. W końcu wyda osąd, w którym jedni usłyszą: „pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego”,  a drudzy – „idźcie, precz ode Mnie,  przeklęci”.

Jakiej miary używa Chrystus osądzając nasze czyny? Miarą jest miłość. Nie do siebie, ale do bliźniego i to ze względu na Chrystusa. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych –  mówi Jezus – Mnieście uczynili". Utożsamia się  z każdym. 

 

Wbrew pozorom pokarm czy odzienie ofiarowane komuś albo przyjęcie kogoś pod swój dach, czy nawet odwiedzenie chorego w szpitalu, aresztowanego w więzieniu nie są  celem same w sobie. Biada nam jeżeli to  wszystko byłoby jedynie owocem chłodnej kalkulacji czy zapewnienia dobrego samopoczucia. Czyny bez miłości  Bogu się nie podobają. Wówczas i mu usłyszelibyśmy -  „idźcie precz ode mnie,  przeklęci”, zamiast – „pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego”.

Ks. Rafał Skitek

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..