Mszą św. za zmarłych po II wojnie światowej pasterzy Kościoła w Polsce zakończyły się doroczne rekolekcje Episkopatu na Jasnej Górze. Był to czas refleksji w świetle Słowa Bożego nad odpowiedzialnością pasterza. - To modlitewne spotkanie najbardziej ze wszystkich możliwych buduje wspólnotę - podkreślali biskupi.
Czterodniowe rekolekcje głosił jezuita ks. prof. Henryk Pietras, patrolog, bizantynolog, profesor nauk teologicznych, wykładowca papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie i Collegium Bobolanum w Warszawie.
Biskupi każdy dzień rozpoczynali Msza św. w kaplicy Matki Bożej, a kończyli Apelem Jasnogórskim. W ciągu dnia zaplanowana była też modlitwa brewiarzowa i adoracja Najświętszego Sakramentu. Lekturą duchową był tekst Orygenesa „O modlitwie”. Przedostatni dzień był czasem pokuty i pojednania.
Tematem rekolekcji była „Odpowiedzialność pasterzy”. - Temat był wezwaniem do refleksji nad tym, co płynie z naszej tożsamości pasterskiej, do nawrócenia serca pasterza, więc najpierw do tego, abyśmy my byli wierni Ewangelii, którą potem przepowiadamy i której uczymy innych. Aby najpierw mówiło świadectwo naszego życia, a dopiero potem słowo. Myślę, że jest to bardzo mocne wezwanie – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak.
- Ta odpowiedzialność biskupów to, jak uczy św. Augustyn, odpowiedzialność za swoją świętość, ale i świętość ludu Bożego, który został nam powierzony. Przypomina nam o tym wciąż i papież Franciszek, i trwający synod o synodalności, który domaga się od nas pasterzy słuchania wiernych, a wcześniej wsłuchania się w głos Ducha Świętego, i szukania nowych rozwiązań, aby Ewangelia, ta sama, niezmienna Ewangelia Jezusa Chrystusa, mogła docierać do współczesnego człowieka - zauważył bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski.
Bp Miziński podkreślił, że dni skupienia to też szczególny czas modlitwy za Kościół, synod, Ojczyznę, o jedność i pokój. – Także modlitwa o troskę o godność ludzkiego życia, by było ono szanowane od poczęcia do naturalnej śmierci i zabezpieczane także w wymiarze prawnym – mówił bp Miziński.
- W modlitwie były z pewnością te tematy, które przed rozpoczęciem rekolekcji w czasie zebrania plenarnego szczególnie wybrzmiały, jak synod, byśmy mieli światło Ducha Świętego do prowadzenia naszych wiernych do zrozumienia istoty Kościoła, którą wyraża synodalność, za wszystkich skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym także w Kościele – mówił abp Polak.
Odnosząc się do otrzymanego „Talerza skrzywdzonych”, daru, który biskupi otrzymali od Tośki Szewczyk, osoby wykorzystanej seksualnie przez duchownego, abp Polak zapewnił o modlitwie za osoby skrzywdzone i o gotowości słuchania ich we wspólnocie Kościoła. - Myślę, że to też stanowiło dla nas przedmiot modlitwy, ponieważ w sercu wielu biskupów rezonowało także to, co usłyszeliśmy, przyjęliśmy, także w czasie Zebrania Plenarnego Episkopatu – powiedział abp Polak.
To już tradycja, że na zakończenie roku liturgicznego polscy biskupi gromadzą się na Jasnej Górze, by tutaj, jak podkreślają, otwierać serca na światło Ducha Świętego.
- Tu u Matki Bożej jesteśmy zawsze w domu. To dobre miejsce rekolekcji, nawracania się, bo tu słyszy się nieustannie od Niej: „zróbcie wszystko, cokolwiek mój Syn wam powie”. Czas rekolekcji pozwala wyraźniej zobaczyć, kiedy słucham bardziej siebie niż Chrystusa - mówił bp Marek Szkudło z Katowic.
Rekolekcje Episkopatu Polski na Jasnej Górze zapoczątkował Prymas Polski bł. kard. Stefan Wyszyński.