Radosław Piesiewicz podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego został wybrany na nowego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl). Za jego kandydaturą głosowało 138 delegatów, a 24 poprało Kewina Rozuma.
Prezesi federacji, odpowiednio, koszykówki i sumo byli jedynymi kandydatami do schedy po Andrzeju Kraśnickim, który szefował PKOl od 2010 roku, a niedawno zrezygnował z ubiegania się o reelekcję.
"Chciałbym podziękować wszystkim delegatom za oddane głosy. Bardzo się cieszę z uzyskanego poparcia. Mam nadzieję, że nowa kadencja będzie się układała bardzo dobrze, że będziemy współpracować na wielu płaszczyznach i że do PKOl będą wprowadzane nowości" - powiedział nowy prezes.
"22 kwietnia zmienia się PKOl. Mam nadzieję, że kredyt zaufania, który otrzymałem, zostanie uszanowany i liczę na pełną współpracę ze wszystkimi - z delegatami, członkami zarządu i prezydium. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli wiele zakomunikować, bo przed nami wiele pracy, wiele wyzwań różnego rodzaju. PKOl będzie prawdziwym głosem całego polskiego sportu" - dodał Piesiewicz.
Jak poinformował, na poniedziałek zostanie zwołany zarząd, podczas którego zapadną decyzje dotyczące jego najbliższych współpracowników w PKOl.
Czytaj też: Dla świata sportu wojna się skończyła
Jednym z priorytetów nowego prezesa, poza pozyskiwaniem dodatkowych środków finansowych, będzie działanie na rzecz utrzymania zakazu rywalizacji sportowców z Rosji i Białorusi w imprezach międzynarodowych.
"Przede mną rozmowy przede wszystkim z moimi odpowiednikami w Stanach Zjednoczonych i Francji, liczę na to, że nasze postulaty i racje, które przyniosły korzyść i wykluczenie Rosjan i Białorusinów w koszykówce, będą miały taki sam skutek dla całego sportu" - podkreślił Piesiewicz, który w maju spotka się z wiceprezesem Francuskiego Komitetu Olimpijskiego.
Nowy sternik PKOl zaznaczył także, że organizacja za jego kadencji we wszystkim będzie się różnić od tej za czasów Kraśnickiego.
"To będzie zupełnie inny PKOl. Nie chcę wracać do tego, co było. To będzie PKOl, dla którego najważniejsi będą prezesi polskich związków sportowych, osoby, które są właścicielami tego domu, w którym się znajdujemy. Będziemy na pewno także aktywni pod względem ustawodawczym oraz będziemy bardzo zabiegać o pozyskiwanie środków" - zaznaczył.
Urodzony 20 lutego 1981 roku Piesiewicz jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył studia podyplomowe w zakresie zarządzania projektami oraz zarządzania nieruchomościami. Jest menedżerem z doświadczeniem w zarządzaniu spółkami prawa handlowego, w tym spółkami giełdowymi. W latach 2016-17 był wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej, odpowiedzialnym za sprzedaż i marketing.
Funkcję prezesa Polskiego Związku Koszykówki (PZKosz) objął 26 listopada 2018 roku, kiedy w trakcie zjazdu otrzymał w wyborach 63 głosy delegatów, podczas gdy jego kontrkandydat Jacek Jakubowski - 27. Na kolejnym zjeździe 3 października 2022 nie miał rywala - w tajnym głosowaniu uzyskał poparcie 79 z 81 delegatów.
Od 4 stycznia 2018 pełni funkcję prezesa Polskiej Ligi Koszykówki. W lipcu 2022 został doradcą biznesowym w koszykarskiej Lidze Mistrzów, prowadzonej przez FIBA Europe.
W trakcie jego kadencji jako sternika PZKosz reprezentacja Polski mężczyzn po raz pierwszy od 52 lat i drugi w historii wywalczyła awans do turnieju finałowego mistrzostw świata i na mundialu w Chinach w 2019 roku wywalczyła ósme miejsce. W ubiegłorocznym Eurobaskecie biało-czerwoni zajęli czwarte miejsce, najwyższe w mistrzostwach kontynentu od 51 lat. W światowym rankingu drużyna mężczyzn zajmuje obecnie 14. miejsce.
Historyczne sukcesy odnosiły też reprezentacje w koszykówce 3x3. Drużyna mężczyzn zdobyła brązowy medal mistrzostw świata (Amsterdam, 2019), wystąpiła w igrzyskach olimpijskich w Tokio 2021 (siódma lokata) i sięgnęła po brąz mistrzostw Europy (Paryż, 2021), a zespół kobiecy stanął na najniższym stopniu podium ME (Graz, 2022).
Polska uzyskała też prawa organizacji ważnych imprez międzynarodowych. Mistrzostwa świata U-23 w koszykówce 3x3 odbędą się w tym roku w Lublinie, a w 2025 Katowice będą gospodarzem jednej z grup ME mężczyzn.