Uczestnicy II Synodu Młodych diecezji zielonogórsko-gorzowskiej wysłali do każdego księdza pracującego na naszym terenie list. Co napisali?
Zwróciliśmy uwagę na szeroko pojęty problem polityki w Kościele, głównie na liturgii. Słyszymy to podczas kazań, ogłoszeń, zdaje nam się, że czasami na Eucharystii ważniejsi są rządzący niż Chrystus, który powinien stać w centrum, o czym, niestety, czasem się zapomina.
Trudne jest dla nas również patrzenie, jak Kościół stara się obchodzić prawo. Widzimy księży żyjących w wielkim dobrobycie materialnym, takich, którzy czują się bezkarni w wielu sytuacjach, bo wiedzą, że Kościół będzie ich „krył”. Uważamy, że Kościół powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny w 100%, a nie połowicznie. Tutaj warto wspomnieć o niesamowicie trudnych problemach pedofilii i przestępstw na tle seksualnym w Kościele. Trudno we współczesnym świecie nie dostrzec tej kwestii. Nie powinno się tych spraw zamiatać pod dywan, a należy o nich mówić, wyciągać konsekwencje. Ksiądz to też człowiek, więc w kwestii prawnej powinien być traktowany tak, jak wszyscy. Boli nas to, że Kościół w trudnych sytuacjach często milczy, gdy powinien zabrać głos. Zauważamy krycie spraw, które są niewygodne dla Kościoła. Mówi się nam, że mamy stawać w prawdzie przed Bogiem, ale też samymi sobą. Ale ten przykład nie zawsze idzie z Kościoła, w którym słyszymy o tuszowaniu różnych skandali i kryciu winnych osób.
Każdy z nas widzi też konkretne problemy w swoim najbliższym otoczeniu, w parafii, w której się angażuje. Brak formacji dla młodych, katecheza w szkole na bardzo niskim poziomie czy nieliczenie się z głosem młodych to tylko niektóre z nich. Jest to dość zróżnicowane, ale prosimy, Księże, słuchaj zawsze głosu młodych, gdy mówią, czego im potrzeba, rozmawiaj, dyskutuj i pomagaj nam odkrywać piękno Kościoła.