Pielgrzymka ministrantów. Po co w ogóle jesteśmy tutaj, dzisiaj, w tym miejscu? Po co jesteśmy przy ołtarzu dziś, ale także codziennie przy ołtarzach w naszych parafiach?
Oto niektóre pytania, jakie na pielgrzymce ministrantów postawił ks. Adrian Kaszowski, od tego roku diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza.
Do sanktuarium Matki Bożej Pokornej w sobotę 11 czerwca przyjechało razem z księżmi opiekunami ponad 130 chłopców z kilkunastu parafii diecezji. Było to pierwsze takie spotkanie po pandemii, w nieco innej formie, bez tradycyjnego ustanawiania ceremoniarzy i animatorów z powodu zawieszenia kursów w czasie lockdownu. Na hasło pielgrzymki wybrane zostały słowa Pana Jezusa skierowane do uczniów: „Już was nie nazywam sługami, ale nazwałem was przyjaciółmi”.
Ks. Adrian Kaszowski, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza. Klaudia Cwołek /Foto Gość- Dziś pielgrzymka ministrantów. Czyli kogo? Kim jesteś? - zachęcał do określenia swojego miejsca w Kościele ks. Kaszowski. W kazaniu nawiązał m.in. do powszechnej opinii, że przeżywamy kryzys, że ministrantów jest coraz mniej, że w parafiach nie ma kto służyć do Mszy św. Drążąc temat zaprosił do zastanowienia się, co to jest za kryzys, czego tak naprawdę dotyczy i czyja to jest wina: mediów, świata, internetu, Kościoła, może księży? Zauważył, jak czas lockdownu rozleniwił i przyzwyczaił ludzi, w tym księży i ministrantów, do łatwiejszej wersji życia.
Mówił też o ministranckim powołaniu, które nie jest rzemieślniczą pracą, ale ogromnym zobowiązaniem i zaproszeniem do przyjacielskiej relacji.
- Dla przyjaźni, dla przyjaciół najważniejsze jest to, że są - dla siebie, ze sobą, razem, nawet jeśli się zmieni ksiądz w parafii. „Już was nie nazywam sługami, ale nazwałem was przyjaciółmi” - co ty na to? - zakończył.
Kazanie ks. Adriana Kaszowskiego:
Nowy duszpasterz LSO poprosił starszych ministrantów, zwłaszcza tych, którzy ukończyli kursy, o zgłaszanie gotowości współpracy w działaniach diecezjalnych. Wszystkim natomiast życzył, żeby nie byli rzemieślnikami, którzy wykonują tylko jakąś pracę, ale żeby poczuli, że w byciu ministrantem jest coś więcej - piękne, wspaniałe zaproszenie samego Chrystusa do relacji.
Na zakończenie liturgii odbyło się zawierzenie wspólnot ministranckich Matce Bożej Pokornej przed Jej obrazem, który znajduje się w bocznej kaplicy sanktuarium.
Zawierzenie wspólnot ministranckich Matce Bożej Pokornej. Klaudia Cwołek /Foto GośćPo wyjściu z kościoła wszyscy ustawili się do wspólnego zdjęcia z drona, które wykonał jeden z ministrantów. W drugiej części spotkania odbył się piknik przy kościele. Wśród atrakcji było losowanie ciekawych nagród: drukarki, smartwatcha, szczoteczki sonicznej i opaski sportowej.
Wywiad z ks. Adrianem Kaszowskim ukaże się w „Gościu Gliwickim” na 19 czerwca.