Historia Elizeusza to opowieść o wierności. O tym, że nie wszystko zadziała za pierwszym razem. O nieustawaniu w modlitwie.
Niełatwo być uczniem wielkiego mistrza i żyć po swojemu, przestając kopiować poznane u nauczyciela wzorce. Zwłaszcza jeśli mistrzem był „prorok jak ogień”, czyli prorok Eliasz. Ten sam, który na górze Karmel w płomienny sposób upokorzył kilkuset proroków Baala. Nic dziwnego, że Elizeusz chciał go jak najdłużej zatrzymać przy sobie i „ściągnąć” na ziemię, kurczowo trzymając się jego płaszcza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.