Ukraińskie wojska odepchnęły siły najeźdźców w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie kraju na odległość 3-4 kilometrów od granicy z Rosją - poinformował w poniedziałek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu, cytowany przez agencję Reutera.
W godzinach porannych szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow potwierdził na Telegramie, że 227. batalion charkowskiej brygady Obrony Terytorialnej dotarł do granicy z Rosją i umieścił tam z powrotem ukraiński słup graniczny. Wcześniej poinformowało o tym ministerstwo obrony Ukrainy.
"Natarcie pod Charkowem zaczyna wyglądać bardzo podobnie do kontrofensywy, która ostatecznie wyparła rosyjskie wojska spod Kijowa. Jest jednak zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy najeźdźcy również w tym przypadku podejmą decyzję o wycofaniu się" - ocenili 12 maja analitycy amerykańskiego think tanku - Instytutu Badań nad Wojną (ISW).