15-letni chłopiec zginął w poniedziałek w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Odessę - poinformowała rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk. Niepełnoletnia dziewczynka została ranna, jest w szpitalu.
Rosyjski pocisk rakietowy uderzył w budynek mieszkalny, w którym przebywało w chwili ataku pięć osób. Na miejscu trwa gaszenie pożar.
Humeniuk poinformowała również, że w wyniku ataku ucierpiała budowla religijna.
Do rosyjskiego ostrzału doszło o godz. 18.34 czasu miejscowego (godz. 17.34 w Polsce). Władze obwodowe informowały wcześniej, że rakieta trafiła w obiekt infrastruktury, są "zabici i ranni".
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco