Biuro prasowe Prezydenta Ukrainy przekazało historię 16-letniej Kateryny Własenko, która własnym ciałem zasłoniła brata podczas ostrzału. Nie zginęła - została jednak ranna. Ją samą i jej bliskich odwiedził w szpitalu prezydent Wołodymyr Zełenski.
Jak podaje prezydencki serwis, rodzina Własenko przeniosła się z Krymu do podkijowskiego miasta Worzel po zajęciu półwyspu przez Rosjan w 2014 r. W lutym br. znów musieli się ewakuować. Ich samochód znalazł się pod ostrzałem. 16-letnia Katia zakryła swoim ciałem młodszego brata, 8-letniego Igora. Został poważnie ranna. (Dziennikarz MSNBC napisał, że kule przeszyły plecy, żebra, płuca i uda. Rodzice sądzili,że dziewczyna nie żyje.) Widząc krwawiącą siostrę, Igor wyskoczył z samochodu i zaczął krzyczeć na napastników z powodu tego, co zrobili. Ich mama Tatiana również została raniona odłamkami. Tacie Romanowi udało się wynieść córkę. Obie wymagają kilkumiesięcznego leczenia - podało Biuro Prasowe Prezydenta Ukrainy.
Ukraina. Wołodymyr Zełenski odwiedził rodzinę w szpitalu, która została ranna w czasie ewakuacjiZełenski życzył rodzinie szybkiego powrotu do zdrowia. Dodał, że jest przekonany, że wkrótce wszyscy będą wspólnie świętować zwycięstwo Ukrainy. - Nie może być inaczej, kiedy w naszym kraju rodziny są tak silne – podkreślił.
Prezydent nie przyszedł do szpitala z pustymi rękoma. Podarował tablet, kwiaty, słodycze i owoce, a także pluszaka dla najmłodszego Igora.
Zełenski odwiedził także innych pacjentów, w tym kierowcę amerykańskiego dziennikarza Brenta Renaud, który zginął w Irpieniu.