Pogrzeb ks. Stefana Dudy MSF, emerytowanego proboszcza parafii Świętej Rodziny w Gliwicach, gdzie mieszkał przez ostatnich 25 lat.
Dzisiaj w parafii św. Michała Archanioła w Żernicy zmarłego misjonarza Świętej Rodziny pożegnali współbracia, rodzina i wierni, którzy go poznali w latach jego pracy na Śląsku.
Ksiądz Duda zmarł 2 grudnia w domu zakonnym w Gliwicach. Tam spędził ostatnie lata życia. W sumie w tym domu zakonnym, w różnych okresach, mieszkał przez 37 lat. W niedzielę 28 listopada uczestniczył jeszcze w obchodach 75. rocznicy objęcia przez zgromadzenie gliwickiej parafii i 100-lecia jego działalności w Polsce. Misjonarz miał 84 lata, w zakonie przeżył 56 lat, z czego 51 jako kapłan.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył wikariusz prowincjalny ks. Andrzej Tron MSF. Sekretarz prowincji ks. Mirosław Książek MSF przypomniał życiorys zmarłego współbrata.
Kondukt żałobny wyrusza na cmentarz. Na zdjęciu ks. Stanisław Michalik MSF, proboszcz parafii w Gliwicach. Mira Fiutak /Foto Gość- To jest łaska, że spośród tysięcy ludzi Pan Bóg zwrócił wzrok na ks. Stefana i powiedział: "Pójdź za Mną, potrzebuję ciebie" - stwierdził w kazaniu ks. Stanisław Malinowski MSF z żernickiej wspólnoty zakonnej.
Przypomniał słowa założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny ks. Jana Berthiera, który powtarzał, że w każdej Eucharystii uczymy się i przygotowujemy się do dobrej śmierci.
- W naszym przeżywaniu śmierci na pierwszy plan wysuwa się odejście, a Pan Jezus mówi o przyjściu. Bardzo wyraźnie to wybrzmiewa w czasie adwentowym, który obecnie przeżywamy. Czas Adwentu dla naszego współbrata Stefana już się zakończył, my jeszcze w nim trwamy - zauważył.
Kazanie ks. Stanisława Malinowskiego MSF:
- Chrystus osobiście angażuje się, aby każdego z nas przeprowadzić do domu Ojca. Majestat umierania jest złączony z majestatem spotkania. My przeżywamy odejście, a zmarły przeżywa przejście. My - rozstanie, a on - spotkanie. Chrystus wprowadza człowieka w przestrzeń nowego, Boskiego, wiecznego życia. W naszej wierze godzina śmierci jest godziną łaski - powiedział ks. Malinowski.
Modlitwie na cmentarzu przewodniczył ks. Stanisław Michalik MSF, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gliwicach, gdzie rano również została odprawiona Msza św. przy trumnie zmarłego zakonnika. Ksiądz Duda został pochowany na żernickim cmentarzu w kwaterze misjonarzy Świętej Rodziny.