W Roku św. Józefa, ale także roku 80. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego, głównego patrona diecezji bielsko-żywieckiej, dziewięciu alumnów krakowskiego seminarium z rocznika, któremu patronował bł. Ks. Władysław Bukowiński, przyjęło dziś w Aleksandrowicach święcenia diakonatu.
Uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika, 8 maja, to w archidiecezji krakowskiej i diecezji bielsko-żywieckiej dzień święceń diakonatu alumnów archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Dziś przyjęło je dziewięciu kleryków pochodzących z diecezji bielsko-żywieckiej - w kościele św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach oraz ośmiu z archidiecezji krakowskiej - w katedrze na Wawelu w Krakowie.
Alumni V roku Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej:
przyjęli święcenia diakonatu z rąk biskupa Romana Pindla. Miejsce uroczystości - aleksandrowicką świątynię, największą w diecezji - wybrano dlatego, by w związku z obowiązującymi zasadami epidemicznymi, zapewnić większą przestrzeń uczestnikom liturgii.
Kandydaci na diakonów w procesji do kościoła św. Maksymiliana w Aleksandrowicach.Razem z alumnami uroczystość przeżywali ich najbliżsi, a także proboszczowie parafii z których pochodzą. Przy ołtarzu stanęli razem z księdzem biskupem diakoni wyświęceni w ubiegłym roku (więcej o nich TUTAJ), przełożeni z krakowskiego seminarium: ks. wicerektor Sławomir Kołata oraz ojcowie duchowni: ks. Jerzy Pytraczyk i ks. Bogusław Kastelik oraz gospodarz miejsca, ks prałat Stanisław Wawrzyńczyk. Klerycką scholę, która prowadziła śpiew podczas liturgii przygotował ks. Krzysztof Kurnik.
Obrzęd święceń rozpoczął się po liturgii słowa przedstawieniem kandydatów i prośbą o ich wyświęcenie, skierowaną do biskupa przez ks. wicerektora Sławomira Kołatę.
W homilii skierowanej do kandydatów, biskup Roman Pindel przypomniał fragment modlitwy, wypowiadanej podczas święceń nad kandydatami, przywołującej tekst z Dziejów Apostolskich o wybraniu przez Apostołów siedmiu mężów do codziennej pomocy i usługiwania ubogim.
Księża proboszczowie pomogli diakonom założyć dalmatyki.- Po ustanowieniu siedmiu mężczyzn wspierających ubogich nie znajdziemy ani słowa w Dziejach Apostolskich o ich posłudze wobec potrzebujących. Szczepan, pierwszy z nich, wyróżniał się niezwykłą skutecznością w głoszeniu ewangelii. Jego przeciwnicy nie mogli sprostać jego mowie i mocy Ducha Świętego, więc wystąpili do rozprawy z nim, doprowadzając do ukamienowania. Wtedy wybuchło prześladowanie wyznawców Jezusa, którzy opuszczali Jerozolimę, ale już w drodze głosili słowo Boże. Wśród głoszących wyróżniał się Filip, jeden z Siedmiu, choć przecież był ustanowiony do posługiwania ubogim - przypomniał biskup, dodając: - Podobną obserwację musimy i my uczynić w związku ze święceniami naszych diakonów, którzy przez najbliższy rok przygotowują się do święceń prezbiteratu. Mimo, że w modlitwie prosić będziemy o łaski potrzebne do posługiwania ubogim, to przecież ich posługa diakońska w parafii polega niemal wyłącznie na głoszeniu słowa Bożego podczas Eucharystii, przy udzielaniu chrztu i asystowaniu przy zawieraniu małżeństw, w ramach katechezy w szkole czy w różnych grupach parafialnych.
Ciąg dalszy na następnej stronie.