Policjanci zatrzymali czworo mieszkańców powiatu myślenickiego, podejrzanych o profanację i uszkodzenie mienia w sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej. To dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku od 17 do 20 lat.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń, ze względu na dobro prowadzonego postępowania policja nie może na tym etapie podać więcej szczegółów sprawy.
Zdarzenie zakwalifikowano wstępnie jako uszkodzenie mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury oraz obrazę uczuć religijnych. Za to przestępstwo grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Młodzi ludzie próbowali we wtorek wejść do kościoła, a gdy im się to nie udało, chodzili po murach otaczających świątynię, a później butelką uszkodzili znajdujące się na elewacji epitafium. Zajście zarejestrowały kamery monitoringu.
Proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Myślenicach i kustosz sanktuarium Matki Bożej Pani Myślenickiej ks. Zdzisław Balon jest zbulwersowany tym, co się stało. "Patrzę na to jako na zbezczeszczenie miejsca świętego" – mówił. "Przedziwne rzeczy się tu działy: pijaństwo pod drzwiami świątyni, opluwanie kościoła, zrywanie informacji dotyczących pandemii z drzwi kościoła. Wszystko to sprawcy traktowali jako »świetną zabawę«, nagrywali, robili sobie selfie. Później doszło do dewastacji dwóch płyt nagrobnych wmurowanych w elewację świątyni" – relacjonował proboszcz.
Jedna z płyt pochodzi z 1730 roku, druga 1750 roku. W tablicach są umieszczone symbole śmierci – czaszki. Sprawcy wkładali w oczodoły czaszek butelki po piwie i robili zdjęcia. Jedna z płyt – ta z 1750 roku – została uszkodzona. Proboszcz mówił, że konserwator zabytków ma ocenić, jak duże są zniszczenia i ile będzie kosztować ich naprawa.
Historia myślenickiej parafii sięga XIV wieku. Obecny kościół parafialny pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Myślenicach został zbudowany w 1465 roku. Od prawie 400 lat jest to sanktuarium. W 1633 roku w kościele został umieszczony słynący łaskami obraz Matki Bożej Pani Myślenickiej, a kilka lat później wybudowano kaplicę. Do sanktuarium podążają wierni z Myślenic i okolicznych miejscowości. Kościół jest wpisany do rejestru zabytków.
Czytaj także: