W Lublińcu odbył się pogrzeb założyciela i dyrektora Zespołu Szkół im. św. Edyty Stein KSW, wieloletniego prezesa Zarządu Głównego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Polsce.
Zmarły 10 listopada D. Przyłas został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi za działalność na rzecz rozwoju oświaty. Odznaczenie przed rozpoczęciem liturgii pogrzebowej na ręce rodziny przekazała Urszula Bauer, śląski kurator oświaty.
Mszy w kościele św. Stanisława Kostki przewodniczył o. Piotr Pisarek OMI, szwagier zmarłego, a kazanie wygłosił o. Waldemar Janecki OMI, jego przyjaciel, były proboszcz parafii oblackiej w Lublińcu, obecnie superior klasztoru w Katowicach-Koszutce. Na liturgię pogrzebową wybrano fragment Ewangelii św. Jana o śmierci Łazarza i przyjaźni rodzeństwa z Betanii z Jezusem.
- Dzisiaj gromadzimy się na pogrzebie już pamięci świętej Dariusza Przyłasa, Darka, który tutaj, w Lublińcu, stworzył dom, gdzie pachniało przyjaźnią. Ale ta przestrzeń, której na imię przyjaźń, ma swoją bardzo konkretną historię. Bardzo konkretnie wpisana jest w wydarzenia, które sprawiają, że dom przyjaźni może mieć i ma trwałe fundamenty - mówił.
Sztandar szkoły przy trumnie dyrektora. Jan ManiuraOjciec Janecki w kazaniu przypomniał drogę Zmarłego od narodzin 9 kwietnia 1968 r. w Mysłowicach po ostatni okres choroby, cierpienia i śmierci, która nastąpiła 10 listopada ok. 7.00 rano w domu, przy najbliższych.
Od młodości życie D. Przyłasa związane było z misjonarzami oblatami Maryi Niepokalanej, gdy rozpoczął kształcenie w Niższym Seminarium Duchownym w Markowicach, a potem studia filozoficzno-teologiczne w seminarium w Obrze, które ukończył tytułem magistra teologii w Częstochowie. W sakramentalnym małżeństwie przeżył z żoną Katarzyną 27 lat, wychowali 5 dzieci.
- Dariusz szybko, mimo że pochodził z Mysłowic, zaprzyjaźnił się z naszą lubliniecką ziemią. Tak naprawdę to wydaje nam się, że on stąd pochodził, "z oblat" - podkreślił o. Janecki.
Kiedy przybył do Lublińca, najpierw pracował w zakładzie neuropsychiatrycznym jako salowy, później jako katecheta w szkołach, a w 2000 r. założył szkołę katolicką, obecny Zespół Szkół im. św. Edyty Stein, który był jego życiową pasją.
- Dyrektor, a zarazem przyjaciel, nauczyciel, a zarazem przyjaciel, sąsiad, a zarazem przyjaciel - mówił o. Janecki. To przyjaźń - jak zaznaczył - pozwalała mu, mimo życia rodzinnego i prowadzenia szkoły, podejmować wiele różnych obowiązków. Wśród licznych publicznych i społecznych aktywności wymienił jego zaangażowanie w Katolickim Stowarzyszeniu Wychowawców, gdzie drugą kadencję pełnił ogólnopolską funkcję prezesa; był doradcą katechetycznym, radnym parafialnym, nadzwyczajnym szafarzem Komunii św., od lat związanym także z Towarzystwem im. Edyty Stein.
- Wszędzie angażował się z wrodzoną sobie pasją, ale też i pokorą, znając - jak mówimy - swoje miejsce w szyku - podkreślił. Służył przy ołtarzu razem z uczniami ministrantami. - Budował przestrzeń przyjaźni tam, gdzie mógł, gdzie potrafił - zauważył.
Kondukt pogrzebowy na cmentarzu komunalnym w Lublińcu. Jan Maniura- Myślę, że śmierć Dariusza Przyłasa, Darka - mojego i wielu z was przyjaciela - jest dzisiaj wołaniem o przyjaźń. O tę przestrzeń, gdzie lepiej i piękniej się żyje - zaznaczył o. Waldemar. A zwracając się do śp. Dariusza, powiedział: - Dzisiaj ta ziemska droga przyjaźni wypełnia się. Głęboko wierzymy, że masz już możliwość spotkania z najlepszym przyjacielem, jakim jest Jezus Chrystus. Niech twój przykład, twoje życie poruszy nasze serca, abyśmy ludzką i Bożą przyjaźń cenili sobie i kiedyś z tobą i z naszym przyjacielem Jezusem Chrystusem spotkali się w domu naszego Ojca - zakończył.
W pogrzebie razem z rodziną uczestniczyli przedstawiciele wielu środowisk. Odczytane zostały listy kondolencyjne biskupa gliwickiego Jana Kopca i prowincjała misjonarzy oblatów Maryi Niepokalanej w Polsce o. Pawła Zająca OMI.
Przemawiali śląski kurator oświaty, przedstawiciele Zespołu Szkół im. św. Edyty Stein w Lublińcu, Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców i Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów. W imieniu rodziny zmarłego podziękowania przekazał o. Mariusz Legieżyński OMI, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Lublińcu, który przewodniczył także ceremoniom na cmentarzu komunalnym.