Pogrzeb śp. ks. Rudolfa Halemby odbył się w Wieszowie, gdzie przez ponad 20 lat był proboszczem.
To była ostatnia parafia, w której pracował i był jej proboszczem. Po przejściu na emeryturę pełnił funkcję diecezjalnego ojca duchownego. Dzisiejszej uroczystości pogrzebowej śp. ks. prałata Rudolfa Halemby w kościele Trójcy Świętej przewodniczył bp Jan Kopiec.
- Śmierć ociera się o każdego z nas, a my ocieramy się o śmierć w każdej chwili naszego życia. To jest bolesne, ale musimy zrozumieć, że naszą ojczyzną jest niebo, nie ziemia. Tutaj wiecznego mieszkania nie mamy - powiedział biskup gliwicki na rozpoczęcie liturgii.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Jan Kopiec. Mira Fiutak /Foto GośćKsiądz Halemba przed kilkoma miesiącami obchodził 50-lecie kapłaństwa, świecenia przyjął 14 czerwca 1970 roku w Opolu.
- Patrząc na te 50 lat, możemy wyrazić serdeczne podziękowanie za jego posługę najpierw w diecezji opolskiej, a potem gliwickiej. Przez ostatnie 8 lat w domu księży seniorów emerytów czuł odpowiedzialność nie tylko za modlitwę, ale też dużo różnych posług, zarówno jako powiernik wielu kapłańskich sumień, jak i podejmując zadania, o które go prosiłem. Za to dzisiaj, jako biskup gliwicki, dziękuję mu - stwierdził.
Kazanie bp. Jana Kopca:
Na zakończenie Mszy św. ks. Henryk Bensz, obecny proboszcz parafii w Wieszowie, wspominał swojego zmarłego poprzednika. Podkreślił, że kiedy był już na emeryturze, bardzo chętnie pomagał w wielu parafiach całego dekanatu pyskowickiego, a także toszeckiego.
Podziękowanie ks. Henryka Bensza:
- Kiedy dowiedzieliśmy się o śmierci księdza Rudolfa, pojawiło się niedowierzanie, bo przecież pamiętamy go jako człowieka bardzo żywotnego, energicznego. Pamiętamy też piękne świadectwo tego duszpasterza, który był całkowicie oddany Panu Bogu i wiernym, do których został posłany w różnych parafiach - powiedział proboszcz.
Śp. ks. Rudolf Halemba został pochowany na przykościelnym cmentarzu, obok innych księży pracujących w parafii Trójcy Świętej w Wieszowie.
O miejscach posługi ks. R. Halemby piszemy TUTAJ.
Śp. ks. Rudolf Halemba został pochowany na cmentarzu przy kościele. Mira Fiutak /Foto Gość