W rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Ojciec Święty zachęcił do wielbienia Boga swoim życiem i dziękowania Mu za wielkie rzeczy, które czyni w naszym życiu.
Na wstępie Franciszek przypomniał słowa amerykańskiego kosmonauty Neila Armstronga, wypowiedziane po wylądowaniu na Księżycu: „To mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości”. Zaznaczył, że we Wniebowzięcie Maryi „świętujemy nieskończenie większe osiągnięcie. Matka Boża postawiła swoje stopy w niebie: poszła tam nie tylko w duchu, ale także z ciałem, całą sobą".
"Ten krok skromnej Dziewicy z Nazaretu był wielkim skokiem ludzkości” – stwierdził papież. Dodał, że na niewiele się zda wyprawa na Księżyc, jeśli nie będziemy żyli jak bracia tu, na Ziemi.
Wskazał następnie, że fakt, iż Maryja, będąc człowiekiem, znalazła się w niebie ze swoim ciałem, jest dla wszystkich ludzi źródłem nadziei. "Dla Boga jesteśmy cenni i nie pozwoli On, aby nasze ciała zniknęły w nicości" – stwierdził mówca. Podkreślił, że Maryja jest gwiazdą, która nas prowadzi i zachęca do wielbienia Boga. Stawia Boga jako pierwszą wielkość życia i stąd rodzi się radość.
Papież zachęcił wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra do wielbienia Boga: za każdy dzień, który nam daje, za to, że nas miłuje i zawsze nam przebacza, za Jego czułość.
Ale jeśli, podobnie jak Maryja, pamiętamy o wielkich rzeczach, które czyni Pan, jeśli przynajmniej raz dziennie będziemy Go uwielbiać, to wówczas uczynimy wielki krok naprzód. Serce będzie się poszerzać, będzie wzrastała radość. Prośmy Matkę Bożą, Bramę Niebieską, o łaskę rozpoczynania każdego dnia od wznoszenia wzroku ku niebu, do Boga, by powiedzieć Mu: "Dziękuję!"
– zakończył swe rozważania Ojciec Święty.