Tym razem w trzecią sobotę maja, pod Jubileuszowym Krzyżem Ziemi Żywieckiej na Bendoszce nie było - jak co roku - rzeszy wiernych, błogosławieństwa stada owiec i wypuszczenia gołębi, ale nie zabrakło tego, co najważniejsze!
- Jezus na krzyżu dał nam Maryję za Matkę: weźmijcie Arkę ze sobą. Macie tę Arkę blisko siebie, jeśli przyjmujecie Maryję - przyjmujecie Bożą obecność do swojego serca. Jeśli prosicie Maryję, to prosicie Boga, który razem z Nią przychodzi - mówił ks. Roman, odwołując się także do słowa użytego przez św. Łukasza w Ewangelii: "kecharitomene" - pełna łaski. - To jest imię Maryi, którym obdarzył Ją Anioł. Bo Ona niesie w sobie obecność Pana Boga i nikt bardziej niż Ona tej obecności nie niesie. Nie jest przesadą, że w imię Maryi się gromadzimy, bo Ona tę Bożą obecność przynosi do naszego serca. Wybieramy Maryję, aby spotkać Jezusa. Przez Maryję zbliżamy się najpewniejszą drogą do Boga.
Gość uczestników modlitwy na Bendoszce zwrócił również uwagę na wartość modlitwy różańcowej i przypomniał, że 13 maja została zainicjowana w całej Polsce Nowenna Pompejańska, która potrwa do 5 lipca.
Po Mszy św., jej uczestnicy odmówili radosną część Różańca, a na zakończenie spotkania, ks. Jan Gawlas i wieloletni, były sołtys Rycerki Górnej Tadeusz Banaś, zaprosili na kolejne górskie nabożeństwo fatimskie w czerwcu. Być może uda się już wtedy przygotować je z hodowcami gołębi i bacą z Rycerki.
Górale przybyli na Bendoszkę w swoich strojach regionalnych.Ci, którzy przybyli na Bendoszkę, nie kryli radości, że wreszcie mogli uczestniczyć w pełni, na żywo w Eucharystii.
- Po dniach, kiedy byliśmy tak bardzo ograniczeni w sprawowaniu Eucharystii w kościołach, to dzisiejsze spotkani w scenerii gór, przy pięknej pogodzie, jest jak powiew Bożego oddechu - uśmiecha się ks. Roman Sławeński. - Zachowujemy wszystkie zasady epidemiczne, ale jednak było to spotkanie, kiedy spokojnie i w wielkiej radości mogliśmy być uczestnikami Eucharystii.
Jak dodają Małgorzata i Tadeusz Banasiowie, współorganizatorzy spotkania pod krzyżem Ziemi Żywieckiej, mocno ufają, że czerwcowe nabożeństwo fatimskie będzie można zakończyć jak w ubiegłym roku to pierwsze - wspólnotowym biesiadowaniem przy pieczeniu smakołyków na ognisku. Dodają, że spotkanie na Bendoszce, to dla nich zawsze także okazja do świętowania papieskich urodzin. - W naszym domu to świętowania trwa już od tygodnia. Wyjmujemy albumy zdjęć, pamiątek i młodszemu pokoleniu opowiadamy o naszych spotkaniach z Janem Pawłem II, o jego pielgrzymkach, o tym, gdzie byliśmy, o tym co papież mówił. On wciąż żyje w naszych sercach - dodaje pani Małgorzata.