Teza jest następująca: emerytowany papież występuje przeciwko urzędującemu papieżowi. Nośne medialnie, przyciągające uwagę odbiorcy i... kompletnie nieprawdziwe.
Trudno się dziwić zamieszaniu wokół książki „Z głębi naszych serc”. Jeśli jej współautorem jest emerytowany papież, a zarazem najwybitniejszy żyjący teolog (pozwolę sobie w ten sposób powiedzieć o Ratzingerze), to zainteresowanie wydaje się oczywiste. Tym bardziej, że odnosi się ona do tematu tak ważnego jak kapłański celibat, a powstaje w atmosferze ogromnego zainteresowania nim z powodu Synodu o Amazonii, który miał (jak zwiastowali niektórzy) doprowadzić do odejścia Kościoła od tej wielowiekowej praktyki. Jeśli dodać, że... powstało jeszcze przed jej premierą, po opublikowaniu natomiast niektórych jej fragmentów, to nie ma wątpliwości. Było gorąco!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.