Kilka tygodni temu wciąż walczył o życie - dzisiaj wychodzi ze szpitala. Saper poszkodowany podczas usuwania niewybuchów w okolicach Kuźni Raciborskiej został wypisany do domu. Młodszy chorąży Tadeusz Pęcek był leczony w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym imienia świętej Barbary w Sosnowcu.
Dobre wiadomości napłynęły z Sosnowca. Młodszy chorąży Tadeusz Pęcek, saper leczony w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Sosnowcu, został wypisany do domu. Przypomnijmy, że trafił tam po nieszczęśliwym wypadku. Podczas usuwania pozostałości z czasów II wojny światowej w lasach Kuźni Raciborskiej - doszło do niekontrolowanego wybuchu. W jego wyniku zmarło trzech żołnierzy.
Sapera, który wyszedł dziś ze szpitala czeka kilka tygodni rehabilitacji. Jednak jak przyznaje - najchętniej już teraz wróciłby do służby w 6. gliwickim batalionie powietrzno-desantowym:
Co na to jego dowódca - podpułkownik Kamil Sworacki, z 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic?
Przypomnijmy, że w wyniku tragedii, do której doszło 8 października, śmierć poniosło trzech żołnierzy. Prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo.