- Nawet w schowku na miotły był obrazek Jezusa Miłosiernego. Mówił do nas z niego, abyśmy się wzięli w garść i zawalczyli o nas, o małżeństwo, o rodzinę - mówili Magda i Tadeusz, uczestnicy powakacyjnego dnia wspólnoty Ruchu Światło-Życie w Bielsku-Białej.
Bielsko-żywieccy uczestnicy 20 wakacyjnych oaz: 15-dniowych rekolekcji – Oazy Dzieci Bożych (dwóch); młodzieżowych: Oazy Nowej Drogi (pięciu) i Oazy Nowego Życia (siedmiu) oraz Oazy Rodzin (sześciu), spotkali się 31 sierpnia w bielskim kościele św. Pawła na powakacyjnym dniu wspólnoty Oazy Wielkiej "Góra Oliwna". Towarzyszyło mu hasło roku formacyjnego: "Wolni i wyzwalający".
Gościem oazowiczów był bp Piotr Greger, który przewodniczył Mszy św. oraz 14 oazowych moderatorów, wśród których nie zabrakło diecezjalnego moderatora ks. Ryszarda Piętki, jego poprzednika ks. prałata Marcina Aleksego i moderatora Domowego Kościoła ks. Jacka Moskala, a także proboszcza parafii św. Pawła ks. Piotra Leśniaka.
Z Domowym Kościołem przyjechały także pary diecezjalne – ta, która po trzyletniej kadencji kończy swoją posługę: Zofia i Adam Jaroszowie oraz Grażyna i Zbigniew Niziowie, rozpoczynający ją od 1 września. Jak podkreślali Jaroszowie: – Przez ten czas doświadczaliśmy piękna Kościoła. dzieci, młodzieży i rodzin Ruchu Światło–Życie. Mamy pragnienie, żeby w naszej diecezji, ta jedność była dalej rozwijana i wzmacniania – mówili.
Jak mówił ks. Piętka, spotkanie jest podziękowaniem Panu Bogu i ludziom za oazy wakacyjne, ale i ważnym czasem dzielenia się świadectwami z ich przeżywania.
Z prawej: ustępująca para diecezjalna Domowego Kościoła - Zofia i Adam Jaroszowie, z lewej - obecna: Grażyna i Zbigniew Niziowie..W homilii bp Greger nawiązał do słów przeczytanej przypowieści o talentach z Ewangelii św. Mateusza. Tłumacząc, że w czasach biblijnych talent, to przede wszystkim miara wagi, biskup wyjaśnił podobieństwo znaczeń tego słowa wówczas i obecnie: – Bez względu na to, o jaki rodzaj talentów chodzi, istotne jest to, że człowiek obficie otrzymuje od Tego, który je rozdaje. Na tym polega fenomen naszej wiary; jest ona wielka właśnie przez to, co nam daje, a nie przez to, czego od nas wymaga.
Jak dodał biskup, przypowieść przypomina podstawową zasadę Bożej pedagogiki względem człowieka: Bóg rozdaje talenty według własnej miary i swoich planów. – Pomimo że nie rozdaje matematycznie równo, to wobec wszystkich przyjmuje postawę oczekiwania, jest zainteresowany, co człowiek uczyni z tym, co otrzymuje. Los otrzymanych talentów jest zatem rezultatem decyzji podejmowanych przez człowieka: jeden mając świadomość ich wartości stara się je wykorzystać najlepiej jak potrafi, co wpływa na ich pomnożenie. Zaś inny, przerażony wielkością otrzymanego talentu, ukrywa je głęboko w obawie przed utratą. Z tej alternatywy wyboru wyłania się oczywisty wniosek: Ewangelia jest zawsze wezwaniem do maksymalizmu, do nieustannego pomnażania wartości, do ciągłego przerastania siebie.
Oazowicz – bp Piotr Greger – spotkał się z członkami Ruchu Światło–Życie na powakacyjnym dniu wspólnoty.Jak dodał bp Greger, talenty zachowuje się tylko i wyłącznie przez pomnażanie. – Ruch Światło–Życie, od samego początku, od pierwszych lat formacji, jest szkołą mądrego i skutecznego pomnażania otrzymanych od Boga talentów – podkreślił, odwołując się także do obchodów 40. rocznicy powstania dzieła Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Oazie. – Są one inspiracją do pomnażania talentu otrzymanego od Boga daru wolności. Jesteśmy wezwani, aby modlitwą, mocą świadectwa i podjętymi czynami pomagać na drodze do wolności tym, którzy zmagają się z jakimkolwiek rodzajem zniewolenia.