W diecezji bielsko-żywieckiej rozpoczęły się prace przygotowawcze, poprzedzające rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. prał. Jana Marszałka, zmarłego 30 lat temu proboszcza łodygowickiej parafii Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza.
Ksiądz Jan Marszałek (1907-1989), wyświęcony w 1932 r., do Łodygowic trafił w 1951 roku. Od początku troszczył się o poprawę religijności parafian, zachęcając do nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa, do przystępowania do spowiedzi i Komunii św., a także do adoracji Najświętszego Sakramentu i oddawania czci Matce Bożej. Zdecydowanie i skutecznie przeciwstawiał się pladze pijaństwa. Parafianie tłumnie przystępowali do sakramentów, a wielu z nich (prawie 40 kapłanów i 10 sióstr zakonnych) wybrało drogę powołania do Bożej służby. Jego duszpasterskie osiągnięcia niepokoiły władze komunistyczne, które zakazały mu pracować w Łodygowicach i w latach 1953-1957 usunęły go z parafii. Po powrocie był proboszczem do 1984 roku. Przebywał w Łodygowicach do śmierci.
Ks. prał. Jan Marszałek
Archiwum parafii Łodygowice
W konferencji prasowej poświęconej tej sprawie, która odbyła się 7 lutego w Kurii Diecezjalnej w Bielsku-Białej, uczestniczyło wielu pochodzących z Łodygowic kapłanów - wychowanków ks. prał. Marszałka oraz jego dawnych parafian. Przygotowaniom towarzyszy hasło: "Człowiek mądrej wierności", określające kapłańską postawę ks. prał. Marszałka.
Na wstępie bp Roman Pindel przypomniał główne kwestie dotyczące roli świętych w nauczaniu Kościoła, przez których prowadzi się do świętości i wskazuje na Chrystusa i Jego wzór życia chrześcijańskiego. - To, jak zostać świętym, jest powołaniem każdego człowieka, który jest ochrzczony - podkreślił bp Pindel. - Proces beatyfikacyjny jest takim zatrzymaniem nad życiem człowieka, badaniem jego drogi świętości i jest promocją określonej formy świętości.
Odnosząc się do świętych i błogosławionych związanych z diecezją bielsko-żywiecką, bp Pindel zaznaczył, że ich wyniesienie na ołtarze było związane z inicjatywami innych diecezji, a rozpoczynające się obecnie przygotowania są pierwszą taką próbą podjętą przez młody Kościół bielsko-żywiecki. - I mamy nadzieję, że będziemy mogli cieszyć się, z jednej strony pokazując światu, że to jest owoc formowania, nauczania, kształtowania Kościoła, a także osobistej świętości człowieka. Mamy nadzieję, że będziemy mieć orędownika w niebie, przez którego można zwracać się do Boga - mówił bp Pindel.