Już 8 polityków Partii Demokratycznej zgłosiło chęć stanięcia przeciwko Donaldowi Trumpowi w wyborach prezydenckich.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się w listopadzie 2020 r. Pojawiają się już pierwsi politycy Partii Demokratycznej, którzy deklarują chęć stanięcia w szranki z Donaldem Trumpem. Większość z nich ma jednak nieduże szanse w starciu z urzędującym prezydentem. Na tę chwilę, większość z oficjalnych kandydatów to demokratów politycy raczej niszowi, często jeszcze młodzi i z małym doświadczeniem politycznym, głoszący bardzo radykalne programy.
Z oficjalnie zgłoszonych do tej pory kandydatów największe szanse daje się Kamali Harris, senator z Kalifornii. Ta prawniczka tamilsko-jamajskiego pochodzenia, zanim została Senatorem, pełniła m.in. funkcję prokuratora generalnego stanu Kalifornia. Choć jej doświadczenie i popularność stawiają ją w pozycji jednego z faworytów prawyborów Partii Demokratycznej, to na przeszkodzie w starciu z Donaldem Trumpem stoją jej radykalne, jak na amerykańskie warunki, poglądy. Harris popiera m.in. pomysł wprowadzenia powszechnej, finansowanej z podatków, służby zdrowia i szerokie otwarcie USA na imigrantów.
Kolejnym liczącym się kandydatem Demokratów jest Cory Booker. Ten czarnoskóry senator z New Jersey dał się poznać jako burmistrz miasta Newark, który pomagał odśnieżać swoje miasto. Wizerunek Bookera jako „wrażliwego” polityka wzmacnia jeszcze fakt, że jest on uznawany za najbardziej pro-zwierzęcego polityka w Senacie. Senator z New Jersey jest jednym z mniej radykalnych polityków wśród zgłoszonych już kandydatów w prawyborach demokratów. Skupia się on na kwestiach ekonomicznych, popierając obniżanie deficytu, walkę z globalnym ociepleniem czy zwiększanie wydatków na edukacje. Jego problemem wizerunkowym może być jednak fakt, że mając już 49 lat, nadal pozostaje kawalerem.
Jedną z bardziej barwnych ze zgłoszonych dotychczas kandydatek w demokratycznych prawyborach jest 37-letnia kongresman z Hawajów, Tulsi Gabbard. Gabbard urodziła się na Amerykańskim Samoa, wyspie będącej terytorium zamorskim USA. Hawajska kongresman pochodzi z mieszanej religijnie rodziny – jej ojciec był katolikiem, kościelnym lektorem, zaś matka wyznawczynią hinduizmu. I to właśnie związki Gabbard z hinduskimi nacjonalistami kładą się cieniem na jej krótkiej karierze politycznej. 37-letnia polityk ma też mocno lewicowe poglądy polityczne, choć z Donaldem Trumpem łączy ją pewien szczegół. Oboje są przeciwnikami umowy o wolnym handlu USA z innymi krajami basenu Pacyfiku.
Partia Demokratyczna nie ma obecnie polityka, który byłby murowanym kandydatem na prezydenta. Nie objawiła się w tej partii póki co gwiazda, na miarę Baracka Obamy. Może to wynikać z prostego faktu – bardzo trudno jest pokonać urzędującego prezydenta. Ostatni raz stało się to 27 lat temu, po trzech kadencjach republikańskich polityków w Białym Domu. Poważniejsi kandydaci mogą więc spróbować poczekać jeszcze sześć lat na swój czas, dając szansę na sprawdzenie się bardziej niszowym kolegom.