- Takie procesy trwają wiele lat, ale dla nas to okazja do przypomnienia postaci błogosławionego - mówił ks. Józef Naumowicz, notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Jerzego, podczas prezentacji najnowszej książki Mileny Kindziuk.
Do alternatywnych hipotez w sprawie okoliczności i daty śmierci kapłana odniósł się również ks. Józef Naumowicz, notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Jerzego, podkreślając, że nie ma dowodów na to, by kapłan zmarł w wyniku kilkudniowych tortur w Kazuniu pod Warszawą, co sugerowano w niektórych publikacjach prasowych od 2005 r. Podkreślił, że nieprawdziwe są również hipotezy podważające wersję przedstawioną przez kierowcę ks. Popiełuszki, Waldemara Chrostowskiego. Według nich nie jest możliwe, by Chrostowski wyskoczył z samochodu przy dużej szybkości bez większych obrażeń i uwolnił się z kajdanek. Zwolennicy "spiskowej" teorii podejrzewali też, że marynarka mężczyzny nie została zniszczona podczas ucieczki, ale - dla zmylenia śladów - przecięta milicyjnym nożem.
- Dzięki badaniom Mileny Kindziuk, która dotarła do akt z przesłuchania Waldemara Chrostowskiego, wiemy z całą pewnością, że naturalne zniszczenia marynarki i rozdarcie na szwie mogły powstać podczas ucieczki kierowcy, a kajdanki prawdopodobnie rozpięły się podczas uderzenia o szosę. Kilka godzin po wydarzeniu obrażenia nie budziły wątpliwości lekarza co do przyczyn: mogły powstać w wyniku wyrzucenia lub wyskoczenia z samochodu, choć lekarz określił prędkość samochodu nie na 80-100 km na godzinę, jak podawał Chrostowski, ale na ok. 50-60 km/h. Fałszywe tezy, podważające ustalenia, rozpowszechniał wówczas Jerzy Urban - przypomniał ks. Józef Naumowicz.
Biografia ujawnia m.in. zeznania Waldemara Chrostowskiego, szyfrogramy i raporty Ministerstwa Spraw Wewnętrznych sporządzane dla Komitetu Centralnego PZPR, dotyczące działalności kapelana „Solidarności”, czy plany represji wobec niego, ale też wobec całego Kościoła (tak zwany plan „R”). Są listy zabójców do ich rodzin czy do rodziny Popiełuszków. W książce znajdują się również fragmenty zeznań świadków w procesie beatyfikacyjnym księdza, tak zwane transumptum (m.in. zeznania rodziców ks. Jerzego, ale także biskupów i osób, które go znały).