Przebywający w Waszyngtonie szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz wyraził zadowolenie z wydania przez Departament Stanu w środę oświadczenia w sprawie Krymu, w którym władze USA potępiły niezgodną z prawem międzynarodowym aneksję terytorium Ukrainy przez Rosję.
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, podczas krótkiej rozmowy z polskimi dziennikarzami w środę w przerwie pomiędzy swoimi spotkaniami na Kapitolu, stwierdził, że wydane godzinę przed rozpoczęciem wystąpienia sekretarza stanu Mike'a Pompeo podczas posiedzenia Senackiej Komisji Stosunków Międzynarodowych oświadczenie Departamentu Stanu "rozwiewa wszelkie wątpliwości, wszelkie spekulacje dotyczące ewentualnej zmiany polityki (amerykańskiej - PAP), wobec Rosji, wobec Ukrainy".
Polski minister spraw zagranicznych dodał, że oświadczenie, w którym władze amerykańskie po raz kolejny stanowczo potępiły aneksję Krymu przez Federację Rosyjską nie było dla władz polskich zaskoczeniem, ponieważ "wcześniej sojusznicy Polski zapowiadali wydanie takiego komunikatu".
Minister Czaputowicz zwrócił uwagę na podobne oświadczenie polskiego MSZ, w której władze polskie m.in. podkreśliły, że "Rosja nielegalnie okupuje od ponad czterech lat Krym, co jest pogwałceniem podstawowych zasad prawa międzynarodowego".
Minister Czaputowicz przyjechał do Waszyngtonu na pierwszą Ministerialną Konferencję Wspomagania Wolności Religii zorganizowaną z inicjatywy sekretarza stanu Mike'a Pompeo. Trzydniowa konferencja zgromadziła w Departamencie Stanu, ponad 350 osób z 80 państw świata, wśród nich ministrów spraw zagranicznych, przedstawicieli organizacji pozarządowych i międzynarodowych oraz duchownych różnych wyznań religijnych.
Szef polskiej dyplomacji korzystając z pobytu w amerykańskiej stolicy przeprowadził w środę rozmowy z amerykańskimi ustawodawcami na Kapitolu, a w czwartek spotka się z przedstawicielami administracji prezydenta Donalda Trumpa, w czele z doradcą prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego amb. Johnem Boltonem.