Na rynku w Katowicach pikietowali przedstawiciele Fundacji "Życie i Rodzina". Protestowali, bo obywatelski projekt "Zatrzymaj aborcję" utknął w sejmowej podkomisji.
Pikietujący trzymali transparenty ze zdjęciami 22-tygodniowego dziecka po dokonaniu aborcji Agata Nurek /Radio eM
Od polityków, którym zarzucają opieszałość, domagają się przyspieszenia prac. Imiennie zwrócili się w tej sprawie do posłanki PiS Bożeny Borys-Szopy, przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Co o samej pikiecie mówi Agnieszka Jarczyk, jedna z organizatorek?
Przypomnijmy, że pod projektem "Zatrzymaj aborcję" podpisało się 830 tys. obywateli. Domagają się z oni, by tzw. przesłanka eugeniczna nie była przyczyną podjęcia decyzji o aborcji. Bo każdy poczęty człowiek na prawo do życia.
Jak podkreślają członkowie Fundacji "Życie i Rodzina", każdego dnia w polskich szpitalach ginie w ten sposób 3 nienarodzonych dzieci.