- Życzę, abyśmy w tym dniu Zmartwychwstania uświadomili sobie łaskę, jaką jest wiara. I że dzięki tej wierze jesteśmy zbawieni w Jezusie Chrystusie - mówił bp Pindel w Wielką Niedzielę w bielskiej katedrze.
W Wielką Niedzielę bp Roman Pindel przewodniczył w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej Mszy Świętej koncelebrowanej przez wicerektora Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie ks. Sławomira Kołatę, proboszcza katedry ks. kan. Antoniego Młoczka, emerytowanego proboszcza ks.prał. Zbigniewa Powadę i ks. Piotra Górę. W uroczystej liturgii uczestniczył chór katedralny pod dyrekcją Tadeusza Czerniawskiego, a na organach zagrała Ewa Bąk.
- Trzeba, byśmy wrócili do tych spotkań, które miały miejsce w dniu zmartwychwstania Chrystusa, a także do tych, które miały miejsce później. Uświadamiamy sobie, że tego zmartwychwstania rozumianego jako przemiana ciała doczesnego w ciało przemienione, uwielbione, nikt nie widział i nie mógł widzieć. To, co stało się doświadczeniem uczniów, to ukazywanie się Pana Jezusa - wskazywał bp Pindel. Jak dodał, pomocą był także widok pustego grobu.
- To ukazywanie się miało przekonać, że Jezus żyje. Ten, który nosi na tym przemienionym ciele ślady śmierci, ślady włóczni, gwoździ - żyje. To Jego ciało jest inne: może wejść do wieczernika pomimo drzwi zamkniętych. Tych spotkań jest ponad dziesięć, kiedy Jezus ukazuje się, aby przekonać, że żyje. Z tych spotkań tworzymy coś, co jest naśladowaniem Drogi Krzyżowej: Drogę Światła - 14 stacji, przy których człowiek rozważa, modli się i zastanawia, co to znaczy, że Jezus ukazał się Marii Magdalenie, Piotrowi, uczniom idącym do Emaus. I co to znaczy dla mnie: czy ja wierzę, czy z tej mojej wiary wynika to, co Jezus nakazuje: "Idź i powiedz!", "Idź i głoś!" Widocznie jest potrzebne to ukazanie się Jezusa, ale i polecenie, by pójść z Dobrą Nowiną - z tego powodu, że na tym opiera się wiara Kościoła - podkreślał bp Pindel. Świadkowie Zmartwychwstania docierali do innych ludzi i dzielili się tym, co widzieli. - Nasza wiara opiera się na długim łańcuchu tych, którzy uwierzyli i przekazali kolejnemu pokoleniu, że Jezus Zmartwychwstał - mówił bp Pindel, przytaczając świadectwo św. Piotra.
- Życzę, abyśmy w tym dniu Zmartwychwstania uświadomili sobie łaskę, jaką jest wiara, czyli przyjęcie tego, co Bóg przekazuje przez Kościół: przez apostołów i żyjących współcześnie z nami wierzących. I żebyśmy z tą naszą wiarą, którą mamy, przyjęli to, co jest do wierzenia i rozdania innym: to, co daje zbawienie. Żebyśmy prosili Boga o umocnienie wiary, abyśmy byli zdolni, gotowi i chętni z radością dzielić się wiarą wobec najbliższych, wobec tych, którzy potrzebują tej Dobrej Nowiny, bo są w opresji, trudnej sytuacji, bo nie dowierzają, bo nie mają znikąd pomocy albo są po prostu postawieni na naszej drodze, jak Korneliusz stanął na drodze św. Piotra. Życzę, żebyśmy tę wiarę pielęgnowali i żebyśmy cały czas zatrzymywali w sercu to przekonanie, że dzięki wierze jesteśmy zbawieni w Jezusie Chrystusie - życzył zgromadzonym w katedrze bp Roman Pindel.
Na zakończenie Eucharystii indywidualne błogosławieństwo otrzymały wszystkie obecne w świątyni dzieci.
Ks. proboszcz Antoni Młoczek przekazał życzenia świąteczne od duszpasterzy parafii katedralnej, zapowiadając, że każdy wychodzący z katedry otrzyma też pamiątkową wielkanocną kartkę z fotografią figury Jezusa Zmartwychwstałego.
- Odczuwam też potrzebę, by wypowiedzieć słowo wdzięczności. Wdzięczność wyrażam przede wszystkim Pau Bogu za to, że nas zachowuje i pozwala nam stawać się coraz bardziej paschalnymi w dzisiejsze Święto Wielkiejnocy. Wdzięczność wyrażam księdzu biskupowi Romanowi za pasterzowanie nam w tych szczególnych dniach. Wdzięczność wyrażam księżom za pojednanie nas z Bogiem, wielkopostne rekolekcje, kazania pasyjne i Drogi Krzyżowe - mówił ks.kan. Młoczek, dziękując wszystkim, którzy włożyli swoje starania, by świętowanie Triduum Paschalnego i Wielkanocy w katedrze miało piękną oprawę liturgiczną i odbywało się w starannie przygotowanej świątyni.