W Krakowie doszło do kolizji prezydenckiej limuzyny - podał RMF FM. Wjeżdżając na most Powstańców Śląskich od strony ulicy Starowiślnej, auto najechało na betonowy separator oddzielający pasy ruchu od torowiska tramwajowego i zawisło na nim.
Samochód nie był w stanie dalej jechać. Prezydent przesiadł się więc do innego auta i pojechał do Bochni, by odebrać tytuł honorowego obywatela miasta.
Nie jest to pierwszy incydent z udziałem limuzyny z prezydentem. W marcu 2016 r. pękła opona w samochodzie BMW, wiozącym Andrzeja Dudę z Karpacza. Do zdarzenia doszło w okolicach Lewina Brzeskiego. Nikomu nic się nie stało.
Więcej informacji:
http://krakow.gosc.pl/doc/4531908.Kolizja-limuzyny-prezydenta-Dudy
http://krakow.gosc.pl/gal/spis/4531999.Miejsce-kolizji-prezydenckiej-limuzyny