Przedstawiciele kilkunastu ruchów i stowarzyszeń spotkali się na radzie w gliwickiej kurii. Była mowa m.in. o Orszakach Trzech Króli i Marszu dla Jezusa, Życia i Rodziny.
Ks. Sepioło wskazał, że ruchy i stowarzyszenia funkcjonują w trzech obszarach: ewangelizacyjnym, modlitewnym i społecznym.
- Te, które działają w przestrzeni ewangelizacyjnej, nie mają problemów z nowymi osobami, bo ich naturą jest zdobywanie kolejnych ludzi. Wspólnoty modlitewne mają zaplecze w postaci parafii. Natomiast ruchy i stowarzyszenia skupione na działalności społecznej mają taką tendencję, że bardzo łatwo zamykają się nie dlatego, że chcą się zamknąć, ale ponieważ nie pojawiają się nowe osoby - zauważył koordynator.
Zachęcał wszystkich obecnych do przemyślenia w swoich wspólnotach długoterminowej strategii, aby mieć odpowiednią formację, pozyskiwać nowych członków czy bardziej zakorzenić się w parafii.
Ks. Sepioło zwrócił uwagę na zróżnicowaną liczebność grup. - Są wspólnoty, które mają 300 członków, a są takie, które mają ich 7. I nie znaczy to, że ta siedmioosobowa jest gorsza od trzystuosobowej. To oznacza inny styl działania i wymaga opracowania strategii na dwa lata - tłumaczył.
Jako przykład podał zakon krzyżacki, który na ziemie polskie przybył właśnie w liczbie 7 rycerzy. - A za sto lat to była potęga. Bo na początku mieli wizję pracy i wiedzieli, co chcą osiągnąć i zdobyć.