Papież Franciszek zaapelował w środę do księży, aby nie spieszyli się podczas odprawiania mszy i pozwalali na chwile ciszy. Bez niej przesłania się znaczenie skupienia - podkreślił w katechezie w trakcie audiencji generalnej w Watykanie.
"Milczenie nie sprowadza się do braku słów, ale do gotowości wsłuchania się w inne głosy; naszego serca i przede wszystkim Ducha Świętego" - podkreślił Franciszek w kolejnej katechezie na temat celebracji eucharystycznej, poświęconej modlitwie zwanej kolektą.
"Możemy mieć za sobą dni zmęczenia, radości, bólu i chcemy to powiedzieć Panu, wezwać jego pomocy, prosić, by był blisko; nasi krewni czy przyjaciele są chorzy albo przeżywamy trudne chwile, pragniemy zawierzyć Bogu losy Kościoła i świata. Do tego potrzebna jest chwila ciszy" - mówił papież.
Dodał też: "Niech liturgia stanie się dla nas wszystkich prawdziwą szkołą modlitwy".
Streszczający katechezę po polsku kapłan przeczytał następujący tekst:
"Ojciec Święty, kontynuując cykl katechez o celebracji eucharystycznej, zatrzymał się dziś nad hymnem „Chwała na wysokości Bogu” oraz następującej po niej modlitwie zwanej „kolektą”. Hymn „Gloria” podejmuje śpiew aniołów przy narodzinach Jezusa w Betlejem, który obejmuje także zgromadzonych na Eucharystii. Następują kolejno po sobie aklamacje uwielbienia, błogosławieństwa, adoracji i dziękczynienia skierowane do Boga. Uczucia uwielbienia przeplatają się z ufnym błaganiem o Jego życzliwość i są zwieńczone oddaniem chwały Trójcy Świętej. Ten hymn stanowi jakieś otwarcie ziemi ku niebu, w odpowiedzi na pochylenie się nieba nad ziemią. „Kolekta” rozpoczyna się wezwaniem: „Módlmy się!”, przez które kapłan zachęca lud do skupienia się wraz z nim w chwili milczenia, aby uświadomić sobie przebywanie w obecności Boga i wzbudzić, każdy w swoim sercu, osobiste intencje, z którymi uczestniczy we Mszy św. Milczenie jest przygotowaniem na słuchanie głosu naszego serca, a przede wszystkim głosu Ducha Świętego. Następnie kapłan, zbierając intencje każdego, w imieniu wszystkich wyraża głośno Bogu, wspólną modlitwę. Przechodzi od uwielbienia do błagania o Bożą interwencję w naszym życiu. Kapłan odmawia tę modlitwę z rozłożonymi rękoma: jest to postawa, przyjęta przez chrześcijan od pierwszych wieków, naśladująca Chrystusa z ramionami rozpiętymi na drzewie krzyża. Powrót do rozważania tych liturgicznych tekstów, może stać się dla nas wszystkich prawdziwą szkołą modlitwy."
Zwracając się do Polaków Franciszek powiedział: "Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, stojąc wciąż u początków roku, zawierzamy go Panu i prosimy, aby był czasem łaski, pokoju i nadziei dla nas, dla naszych rodzin i dla całego świata. Z serca błogosławię wam i waszym najbliższym.".
Na Placu Świętego Piotra zakończył się demontaż polskiej choinki, która stała tam od końca listopada. Nie ma już też szopki, podarowanej przez sanktuarium z włoskiego regionu Kampania.