- Tak naprawdę nigdy nie wolno nam zapomnieć, że pierwszeństwo jest w nas i że jesteśmy ważniejsi od nawet najpiękniejszej świątyni - mówił wiernym z Pogwizdowa bp Roman Pindel w dniu 200. rocznicy poświęcenia ich kościoła.
Bp Pindel zaznaczył także: - Świątynia zawsze pozostaje znakiem dla tych, którzy stanowią wspólnotę wierzących. Zawsze. Nie przechodzi się obojętnie obok świątyni - mówił biskup dodając: - Świątynia nie jest jakimś byle jakim budynkiem. Świątynia pyta, niepokoi, zwraca uwagę, przyciąga, nieraz budzi sumienie, wzywa do wiary.
Biskup zwrócił uwagę, że budowa świątyni integruje ludzi, upewnia że razem mogą dokonać rzeczy niezwykłych. - Nasza powinność jest taka, byśmy oddali najpierw chwalę Bogu, który chciał, żeby po tym zniszczeniu poprzedniej świątyni, powstała nowa; żebyśmy oddali chwalę Bogu, który zapalił naszych przodków do jej budowy.
Wyjaśniając czym jest poświęcenie kościoła bp Pindel podkreślił: - Tak naprawdę nigdy nie wolno nam zapomnieć, że pierwszeństwo jest w nas i że jesteśmy ważniejsi od nawet najpiękniejszej świątyni.
200-letni kościół parafialny w Pogwizdowie
Urszula Rogólska /Foto Gość
Na zakończenie Eucharystii, dziękując Bogu i pogwizdowskim przodkom, ks. proboszcz Karol Mozor mówił: - To ten kościół jest miejscem kształtowania naszej wiary. Tu, przez święte sakramenty, uczymy się miłości Boga i drugiego człowieka.
Cenną pamiątką jubileuszu jest album, w którym wykorzystano tekst książki ks Zbigniewa Macury o dziejach parafii. Każdy otrzymał także obrazek z wizerunkiem Matki Bożej