Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Łk 11,40
Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.
Na to Pan rzekł do niego: «Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste».
Wielokrotnie w historii pojawiały się ruchy starające się z zapałem reformować Kościół, jednak niejednokrotnie w ramach proponowanych reform kwestionowały one tradycyjne praktyki Kościoła. W imię autentycznego zaangażowania wewnętrznego próbowano zmieniać niemal wszystko, a to powodowało więcej zamieszania niż pożytku. Jezus wielokrotnie potępiał postępowanie faryzeuszów, którzy z jednej strony pilnie zachowywali zewnętrzne ryty, ale pozbawiali ich wewnętrznego zaangażowania serca. Jednak Jezusowa propozycja nie polegała na odrzuceniu zewnętrznych praktyk. Jezus mówi: „to należało czynić i tamtego nie opuszczać”. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że praktyki Kościoła mogą się rozwijać. Na przykład sto lat temu nie istniała oaza, a wiemy, jak ogromną rolę odegrała ona w Polsce i jak rozwija się obecnie w Chinach. Trzeba, szanując i zachowując tradycję, być otwartym na nowe natchnienia. W przeciwnym razie można się rozminąć z wolą Bożą.