Dotychczasowy GZM, czyli Górnośląski Związek Metropolitalny przestanie istnieć do końca roku. Swoje zadania przekaże nowemu GZM, czyli Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – wyjaśnia w Radiu eM Małgorzata Mańka-Szulik.
Małgorzata Mańka-Szulik - przewodnicząca Górnośląskiego Związku Metropolitalnego Sylwester Strzałkowski /Radio eM
Prezydent Zabrza i jednocześnie przewodnicząca „starego” GZM podkreśliła, że czas teraz nie na szukanie różnic politycznych w nowo wybranym wczoraj zarządzie metropolii, ale na konkretną pracę. „Jestem przekonana, że nie ma napięć, jest praca do wykonania” – mówiła w „Rozmowie poranka”. Małgorzata Mańka-Szulik z zadowoleniem odnotowała obecność w najwyższych władzach GZM prezydenta Katowic, który – przypomniała – wykonał największą pracę przy tworzeniu metropolii.
„Postarajmy się myśleć nie o Śląsku i nie o Zagłębiu, a o metropolii śląsko-zagłębiowskiej” – dodała pytana o to, czy Kazimierz Karolczak i Marcin Krupa będą reprezentować interesy dwóch oddzielnych części związku metropolitalnego: Zagłębia i Śląska.
Jako ważne zadania dla GZM na najbliższą przyszłość Małgorzata Mańka-Szulik widzi sprawy: transportu publicznego i demografii – zatrzymania młodzieży, która na studia wyjeżdża poza granice województwa.
(obraz) |