- Konstytucja musi być taka, jakiej chcą ludzie. Temu ma służyć referendum konstytucyjne - mówił 25 sierpnia w Gdańsku Prezydent Andrzej Duda.
Przewodniczący Solidarności zaznaczał, że za przygotowanym przez Zgromadzenie Narodowe projektem obecnie obowiązującej konstytucji głosowało 6,3 mln obywateli. Przeciwko było 5,6 mln Polaków. Za ustawą zasadniczą, która obowiązuje obecnie głosowała więc stosunkowo niewielka liczba uprawnionych do udziału w referendum.
Podkreślał także, że w dziedzinie społecznej konstytucja z 1997 roku, naznaczona jest wielu mankamentami. - Faworyzuje swobodę działalności gospodarczej. A swoboda działalności gospodarczej kończy się w momencie, w którym odbiera się wolność drugiej osobie, w tym przypadku pracownikom. Odbieranie pracownikowi prawa do płatnego wypoczynku, prawa do świadczeń socjalnych, to odbieranie jego wolności - powoływał się na nauczanie Jana Pawła II przewodniczący Solidarności.
Opowiadał się także za tym, by w nowej konstytucji znalazły się gwarancje obejmujące prawa pracownicze. Wskazał też konieczność większego udziału demokracji bezpośredniej przy podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących narodu.
- Ta konstytucja musi być dla obywateli. Musimy tak rozpocząć pracę i tak ją prowadzić, żeby dokonać faktycznych zmian - mówił Stanisław Karczewski. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość - Zgadzam się z panem prezydentem i panem przewodniczącym, że obecna konstytucja, powinna być zmieniona. Konstytucja powinna łączyć nas, Polaków, obywateli, powinna budować wspólnotę narodową. I głęboko wierzę, że taki jest zamysł pana prezydenta - podkreślał Stanisław Karczewski.
- Już konstytucja majowa z 1791 czy marcowa z 1921 mówiły o tym, że co 25 lat powinno się podejmować prace nad ustawą zasadniczą. Mamy doświadczenia. Wiemy w którym miejscu konstytucja nie spełnia naszych oczekiwań, w którym miejscu stwarza duże niedogodności, gdzie są pomieszane czy wręcz niedookreślone kompetencje poszczególnych organów państwa. To trzeba zmienić i nad tym będziemy pracować - stwierdził marszałek Senatu.
Stanisław Karczewski dodał też, że część z 21 postulatów strajkowych z 1980 roku "powinna być absolutnie włączona do konstytucji". - Dobrze by było, gdybyśmy mieli też silniejszą więź z Polakami mieszkającymi za granicą. Chciałbym, by w przyszłej konstytucji było zagwarantowane miejsce, bądź miejsca w Senacie dla Polonii - mówił marszałek.
W drugiej części spotkania odbyła się dyskusja środowisk eksperckich nad kształtem przyszłej ustawy zasadniczej.